Wywieziona do lasu. Świerzb w uszach, ruja, zarobaczona

Kotka został znaleziona w lesie w okolicach Szczebrzeszyna przy drodze oddalonej ok. 20 km od najbliższych zabudowań.

Kiciunia przeraźliwie miauczała, ale od razu dała się wziąć na ręce zaczęła mruczeć i tulić się. Najprawdopodobniej została tam wywieziona przez ludzi.

Pani, która ją znalazła była tam rowerem i nie miała innego wyjścia jak wziąć ją do worka na plecy. Jechała grzecznie w tym plecaku ok. 25 km przy czym całą drogą spała i mruczała. W końcu poczuła się bezpiecznie.

Kotka może mieć w tej chwili ok. 5-6 miesięcy. Bardzo lubi się bawić, akceptuje inne koty, jest aktywna i bardzo przytulaśna. Kiciunia dostała imię Dzidka.

Kotka wymaga leczenia świerzbowców usznych, odrobaczenia oraz szczepienia przeciwko chorobom zakaźnym i sterylizacji. Po wizycie u lekarza okazało się, że ma aktualnie ruję, więc i prawdopodobieństwo ciąży istnieje. 

Zbieramy na sterylizacje, Pani która ją znalazła pokryje koszty leczenia, profilaktyki oraz zapewni jej dom tymczasowy, a może i stały? 

Prosimy o pomoc.