Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie dla tej czeredy! <3
Fundusze pomogły wykarmić i częściowo pokryć koszty zabiegów gromadki!
Kolejne maluchy zaczynają chorować, jesteśmy załamani. Błagamy o pomoc i domy!
Niestety jeden z maluszków ma silny koci katar i mocno zainfekowane jedno oko. Jest w szpitaliku. Musimy zapłacić za jego leczenie i będziemy szukać mu domu. Pomocy!
Już ponad 6 lat działamy na terenie działek w Kamieńczuku. Niestety to miejsce to koci koszmar i wylęgarnia nieszczęścia. Pomimo szeroko zakrojonych akcji sterylizacji, ciągle pojawiają się tam nowe koty, często potrzebujące pomocy, nierzadko też miłe, wyrzucone...
Wolontariuszki nastawiły klatkę na jednego nowego kota, a rano kazało się, że są nowi lokatorzy na działce! Czarna chuda, dzika kotka i pięcioro jej czarnych dzieci. Nie ma ich gdzie zabrać, wszędzie mnóstwo kotów, zalew maluchów w całym kraju.
Musimy zorganizować im bytowanie na działkach (towarzystwo jest zupełnie dzikie), wysterylizować matkę, postawić budki, kupić odżywczą karmę. Towarzystwo nie wygląda zbyt dorodnie, ale przynajmniej nie są chore, na razie...
Pomożecie nam ogarnąć temat? Mamy setki kotów pod opieką i naprawdę już wysiadamy, a tym bidakom trzeba zapewnić godne warunki, by przetrwały zimę.
Ogrody działkowe w Kamieńczyku to dla nas koszmarne miejsce, do tego ogromny teren. Bez Waszej pomocy nie damy rady pomagać, wesprzecie biedaki z Kamieńczyka?
Ładuję...