Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za otwarte serca i wsparcie dla ocalonej rodzinki ❤️
Wszystkie maluchy zamieszkały już w nowych domach. Ich mama jest przygotowywana do adopcji, niebawem też będzie mogła zamieszkać z nową rodziną.
DZIĘKUJEMY! To szczęśliwe zakończenie, możliwe było dzięki Wam, naszym Darczyńcom ❤️
A co słychać u naszej uratowanej rodziny?
Dzieciaki razem z mamusią odwiedziły klinikę. Wszyscy byli troszkę wystraszeni, ale bardzo dzielni.
Mama - Pati, czujnie obserwowała swoje dzieciaki, czy oby na pewno nic złego im się nie dzieje, a jej dzieci odważnie znosiły swojep szczepienie.
Najmniejszy Pepi, nawet nie krzyczał, chociaż na co dzień potrafi zaprezentować swoje struny głosowe
Pirat - największy, zawsze przepycha się pierwszy, dzisiaj jednak "obstawiał tyły "
Jedyna dziewczynka - Pola, też dzisiaj grzeczna bardzo, a tak normalnie to energią i odwagą dorównuje braciom.
Poldek - zawsze grzeczny i taki troszkę zaspany.
No i Proton, bardzo dzielny i całkiem zadowolony z tego całego zamieszania wokół.
Szczenięta jedzą już samodzielnie, mamusia już powoli od nich trochę odpoczywa. Mają za sobą odrobaczenia i pierwsze szczepienie p/zakaźne. Przybierają ładnie na wadze, apetyt dopisuje i zaczynają rozglądać się domami stałymi lub tymczasowymi.
Obecnie przebywają w Markach w dt awaryjnym.
Za każde wsparcie naszej rodzinki będziemy bardzo wdzięczni, przed maluchami dalsza profilaktyka, a mamusią zabieg sterylizacji.
Dziękujemy ❤️
Maleńka mamusia ( waga 7 kg, wiek około roku) i piątka dzieciaków ..... czterech chłopaczków i jedna rodzynka - dziewczynka.
Szczeniaczki mają około 3 tygodni, nie jedzą jeszcze samodzielnie. Szczylki miały na sobie tysiące pcheł , które były po prostu wszędzie, w takich ilościach, że maluchy praktycznie nie mogły otworzyć powiek :(
Sunia oprócz pcheł miała na sobie masę ogromnych opitych kleszczy. Jest bardzo wycieńczona, ale bardzo grzeczna. Wszystkie zabiegi znosi cierpliwie i z bezgraniczną ufnością. Niestety sunia ma ostre zapalenie dróg moczowych i pęcherza oraz krwiste wycieki z dróg rodnych.
Cała rodzina została odrobaczona, odpchlona, a u suni wprowadzono leczenie. Obecnie przebywają w szpitalu na obserwacji. Są potwornie zarobaczone.
Prosimy o trzymanie kciuków i ciepłe myśli, żeby nie wystąpiły żadne powikłania, oraz o dalsze wsparcie.
Rodzinka jest po pierwszych oględzinach u weterynarza. Wszystkie psy są niesamowicie zapchlone i zarobaczone.
Niebawem kolejne informacje o ich stanie.
Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i prosimy bądźcie nadal z nami i nimi ❤️
Matka i szczeniaki uratowane przed śmiercią! Właśnie trafiła do nas psia rodzinka uratowana w ostatniej chwili przed okrutną śmiercią... Wczoraj późnym wieczorem otrzymaliśmy zgłoszenie, że w lesie w okolicach pewnej wsi oszczeniła się jakiś czas temu suczka.
Długo ukrywała siebie i swoje dzieci przed ludźmi, ale od paru dni zaczęła pojawiać się we wsi w poszukiwaniu jedzenia... Dobrze wszyscy wiemy, że przez to został wydany wyrok na całą rodzinę. Nikt nie będzie na wsi tolerował bezpańskiej suki, która kradnie jajka lub poluje na kury.
Gdy wolontariusze dojechali na miejsce, już tylko minuty dzieliły szczeniaki od śmierci. Tubylcy zwabili matkę za płaczącymi dziećmi do obory i przygotowali egzekucję. Dobrze widzicie... szczeniaki ułożone w wiadrze, które zaraz miało być zalane wodą.
Obok wiadra stała przerażona, bezradna maleńka matka, która miała zginąć od uderzeń łopatą.
Młodzi wolontariusze wykazali się ogromną odwagą i zabrali wiadro, matkę na ręce i jak najszybciej odjeżdżali. Rodzina została zabezpieczona bardzo awaryjnie. Bardzo Was prosimy o wsparcie na profilaktykę i karmę. Matka prawdopodobnie jest bardzo chora.
Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji finansowej i brakuje nam miejsc, jednak nie mogliśmy odmówić tej rodzinie schronienia.
Ładuję...