Czarne chmury przysłoniły naszą pomoc...

Zbiórka zakończona
Wsparło 116 osób
3 285 zł (29,86%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 16 Marca 2022

Zakończenie: 5 Kwietnia 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
01 Kwietnia 2022, 14:07
Kolejne 2 psiaki jadą do nas...

Te dwa psiaki już w weekend przyjadą do hotelu Gaja...
Jednen to suczka,drugiego płeć nieznana,cały drży ze strachu... Jeden strasznie zagłodzony,nie wiadomo czy przeżyje. Dla nas liczy się życie,więc nie odmówiliśmy pomocy kobiecie,która błagała przy okazji trasportu innych psiaków naszego znajomego kierowcę...
Jesteśmy wstrząśnięci,że psiaki błąkały się tyle czasu...
Błagamy o pomoc. Nasza sytuacja jest trudna. Wpłat mało

Pokaż wszystkie aktualizacje

27 Marca 2022, 11:28
Zdzisia błaga o szansę

W zeszłym roku została znaleziona po wypadku. Ktoś nie udzielił jej na czas pomocy. Potrącił i zostawił na pewną śmierć...
Zdzisia jest także na utrzymaniu naszej fundacji. 2 rok mieszka w bezpłatnym domku tymczasowym. Zdzisia wymaga dalszej diagnostyki. Nie trzyma moczu i kału. Beatka i Oskar zajmują się nią jak własnym dzieckiem,ale to syzyfowa praca,bo nie wiemy co dokładnie jest uszkodzone...
Nie mamy pieniędzy, że zrobić jej rezonans...
Od 2 tygodniu na naszej zbiórce jest zaledwie 2 tysiące. Nie mamy na opłaty,a co dopiero na dodatkowe rzeczy. Jesteśmy w rozpaczy. Nie mamy na opłaty,a co dopiero na dodatkowe rzeczy. Jesteśmy w rozpaczy...

26 Marca 2022, 09:47
Kolejny porzucony pies...

Kolejny porzucony pies...
I wylądował u nas..
Dziś rano omal nie zginął pod kołami samochodu, na szczęście skończyło się potłuczeniami.
To ma około 4 lata i jest bardzo łagodny. Sięga ponad kolano, umie chodzić na smyczy. Po raz kolejny bestialski czyn. Psiak bez dachu nad głową cierpi i tęskni.A ty potworze pewnie w pierwszej ławce w kościele siedzisz!!!

Kochani ratujcie nas. Zastanawiamy się co robimy źle, że nasze zbiórki świecą pustkami od tygodni. Błędne koło jest takie, że nie pomagamy nowym biedakom, bo nie stać na to a przez to, że nie ratujemy nie mamy wpłat. Jak mamy wyjść z tego dołku?

Błagamy o pomoc! Jak pomóc? Udostępnij zbiórkę. Dorzuć grosik!

Nasz oddział to kilka osób, które pracują. Działamy wyłącznie w wolnej chwili poza pracą. Nie dostajemy żadnych funduszy od miasta czy też sponsorów. Nasze psy żyją z tego, co sami zdobywamy. Od kilku tygodni nasze zwierzaki mają bardzo mało wpłat. Wpływa niewiele środków na ich utrzymanie, na leczenie, na karmę. Dawno nie byłyśmy w tak trudnej sytuacji. Nie wiemy tak naprawdę co zrobić, bo staramy się zawsze rozsądnie brać siły na zamiary, ale życie niestety często pisze czarne scenariusze. Bazarki, które robimy nie wystarczają na wszystkie nasze opłaty...

Każdy z naszych psów ma swoją historię... Każda jest smutna i przygnębiająca... Pod naszymi skrzydłami nowe życie dostają psy po porzuceniu przez potworów, skrajnie zaniedbane. W naszych hotelach odzyskują wiarę, nadzieję, spokój i bezpieczeństwo. Niestety z tym wiążą się koszty na karmę, opiekę weterynaryjną i opłaty hotelowe. Niestety tylko dwie rodziny współpracują z nami na zasadzie domu tymczasowego. Nasze psy żyją w hotelach, gdzie koszty wynoszą 500 zł 22  psy w hotelu Gaja, 4 psy w hotelu Kudłate Ranczo, 1 pies w hotelu Stefanek,1 pies w hotelu z behawiorystą za 750 zł oraz 1 pies w domowym hotelu za 600 zł. 

Nasze niektóre psiaki:

Fado

Ruda

Dziadzio

Józia

Miś

Myszka

Balu 

Aris

Ivo

Fred 

Wszystko, co robimy, robimy za swoje finanse oraz z tego, co tutaj same zorganizujemy. Nasze psiaki żyją z Państwa pomocy. Błagamy - nie odwracajcie się od naszych biedaków. Już nie wiemy, co robić, by w końcu przestały nad nami wisieć czarne chmury... 

Pomogli

Ładuję...

Organizator
5 aktualnych zbiórek
382 zakończone zbiórki
Wsparło 116 osób
3 285 zł (29,86%)
Adopcje