Czekałem na śmierć w stogu siana

Zbiórka zakończona
Wsparło 14 osób
400 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 31 Lipca 2024

Zakończenie: 18 Września 2024

Godzina: 12:37

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Cześć jestem Irys. Błądziłem po ulicach, polach, aż w końcu zatrzymałem się w stogu siana, tracąc nadzieje na to, że ktoś mnie tutaj znajdzie. Po prostu nie miałem już sił.

Miauczeniem prosiłem o pomoc. Doskwierał mi straszny głód, z dnia na dzień chudłem, czułem że mój czas się kończy. Byłem strasznie wychudzony. Z oddali usłyszałem jakieś głosy. Troszkę się bałem. Znalazła mnie wolontariuszka Marta, która w natychmiastowym tempie zawiozła mnie do przychodni weterynaryjnej. Na wizycie stwierdzono zaawansowany koci katar. Uszy miałem całe w strupach. Pojawiły się również problemy z ząbkami, nie gryzłem jedzenia. Szybko podłączono mi kroplówkę. 

Jestem około rocznym kotkiem, choć w swoim życiu już bardzo dużo wycierpiałem i przez to wyglądam na ciut starszego. 😔 Mimo tragedii jaka mnie spotkała ja jestem miziastym kotkiem i uwielbiam jak mnie przytulają. Irys aktualnie przebywa na domu tymczasowym u naszej wolontariuszki Marty.

Prosimy o wsparcie.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
101 zakończonych zbiórek
Wsparło 14 osób
400 zł (100%)
Adopcje