Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Szanowni Państwo,
wiemy, że niecierpliwie czekaliście na wieści o uratowanej Czekoladce.
Ośliczka jest już w naszym ośrodku w Nowej Studnicy. Musimy przyznać, że aklimatyzuje się znakomicie!
Przeszła już początkową kwarantannę i nawiązuje nowe znajomości. Zdrowie jej dopisuje więc mogliśmy wypuścić ją na wybieg razem z innymi osiołkami, co widać, że bardzo jej się podoba. W końcu może pobrykać na świeżym powietrzu, poczuć słoneczko na pysku i wytarzać się w piachu. Mamy nadzieję, że już niedługo zaprzyjaźni się z innymi naszymi podopiecznymi, z czego oczywiście zdamy Wam relację.
Czekoladka została uratowana dzięki Wam. To Wy podarowaliście jej szansę na spokojne, bezpieczne życie wśród przyjaciół. Dziękujemy Wam za to z całego serca.
👉 Historia Czekoladki: https://fundacjabenek.pl/czekoladka/
Szanowni Państwo, bardzo dziękuję za pomoc w ratowaniu Czekoladki. Już wczoraj wieczorem mieliśmy całą zaliczkę. Jak zawsze, mogę na Was liczyć. Bardzo Wam dziękuję. Resztę pieniędzy muszę dostarczyć już w środę. Czasu jest mało i proszę o dalsze wsparcie.
Szanowni Państwo, zwracam się do Was dziś z prośbą o pilną pomoc. Jutro będzie już za późno.
Gdy przyjechałem do zagrody handlarza zobaczyłem przerażoną istotę. W prowizorycznie skleconym z desek pomieszczeniu stała Czekoladka. Ta oślica ogromnymi oczami rozglądała się wokoło i cała się trzęsła, jakby była zmarznięta. Ale było ciepło. Ona trzęsła się ze strachu. Jestem pewien, że swoim zwierzęcym instynktem rozumiała że jej życie wkrótce się skończy w strasznych męczarniach. Próbowałem ją dotknąć i pogłaskać, ale stała jak wmurowana, tylko te wielkie oczy wytrzeszczała i rozglądała się wokół, a po jej ciele przebiegały dreszcze.
Nie wiem, co w swoim życiu przeżyła. Handlarz nie wiedział lub nie chciał mi powiedzieć. Wczoraj kupił ją w sąsiedniej wsi od jakiegoś pijaka, pewnie za grosze. I równie szybko chce ją zawieźć na rzeź. Szybki pieniądz, tak określił tę transakcję. Śmiał się obrzydliwym głosem, jakie to ma szczęście. Niestety Czekoladka nie ma szczęścia, musi umrzeć, żeby ktoś mógł zarobić.
Jej życie jest warte 3400 złotych. Żeby ją uratować, muszę dziś przed godziną 22 przelać handlarzowi połowę kwoty – 1700 złotych. Jak się nie uda to jutro z samego rana Czekoladka pojedzie na rzeź. Bardzo Was proszę o pomoc dla tej ośliczki.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, wstępną diagnostykę weterynaryjną, wizytę kowala oraz miesięczne utrzymanie.
O NAS
Działamy od 13 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl
DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC!
Ładuję...