Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy z wszystkie wpłaty 💜
Cziki nadal w szpitalu
Nadal nic nie wiemy .
Jej wyniki są dobre .
Trzustka prawidłowo pracuje...
Lekarze obrali 2 możliwości :
Niedoczynność kory nadnerczy lub
Zespolenie wrotno oboczne .
Jeszcze poprosiliśmy o dodatkowe badania idąc za radą Pani z grupy ,której pies też miał takie objawy .
Poprosiliśmy o wymaz z prostnicy na pałeczkę ropy błękitnej.
Jestesmy załamani. Cały czas stoimy w miejscu a ona biedna pod glukozą ciągle
Serce nam pęka ,że jest tam bez nas
Tak bardzo się cieszyła jak przyjechaliśmy na odwiedziny .
Niestety nie mogły trwać za długo bo musiała wracać na kroplówki
Dziś w nocy przyjdzie wynik stymulacji mózgu przez który mamy dowiedzieć się czy nie ma niedoczynności .
Liczę na to że niebawem się czegoś dowiemy
Dzień dobry wszystkim 😔 Z dnia na dzień stan Czikity drastycznie się pogorszył. Zaczęło się od biegunki, skończyło na zagrożonym życiu i ciężkiej chorobie. W nocy dostała ataku, po którym straciła przytomność. O 2 w nocy dojechaliśmy do lecznicy, w której cały czas się znajduje.
Czikita od 4 dni jest w szpitalu gdzie jej stan jest cały czas monitorowany. Przebywa w inkubatorze cały czas pod kroplówkami. Mimo tego iż jest pod opieką 24/h miała już na miejscu 3 ataki. Ataki są wynikiem drastycznego spadku cukru. Wszystkie wyniki są w porządku dlatego pojawiły się 2 możliwości. Niedoczynność kory nadnerczy lub zespolenie wrotno oboczne.
Obydwie choroby są kosztowne w leczeniu. Psinka przeszła już wszystkie możliwe badania a rachunek, żeby ją ratować jest otwarty. Bardzo prosimy o pomoc w ratowaniu jej życia. To małe słoneczko tak bardzo chce żyć 🥺 Cały czas walczy, nie poddaje się. Mimo iż ataki są bardzo ciężkie ona dzielnie z nich wychodzi licząc że ten koszmar się zakończy, wróci do domku i będzie żyć tak jak wcześniej. Wczoraj byliśmy u niej w odwiedzinach. Mimo że jest bardzo słaba to bardzo się cieszyła i pokazywała to ze wszystkich sił.
Serce pęka na jej widok. Jeszcze kilka dni temu wesoła, pełna życia, pachnąca i zadbana czikita, dziś jest słaba i osowiała... Zrobimy wszystko, żeby wróciła do domu.
Bardzo potrzebujemy państwa pomocy. Koszty leczenia są ogromne a będą jeszcze większe. Cziki ma niecałe 3 latka, jest na początku swojej drogi... Cziki jest bardzo związana z moim synem, niestety nie mogliśmy go zabrać na widzenie, ponieważ nie dałby rady jej tam zostawić. Nam też złamało się serce. Chciałabym, żeby była już w domu i żeby wszystko było tak jak wcześniej. Cziki jest z nami nierozłączna. Nie chcę nawet myśleć co się teraz dzieje w jej główce.
Błagamy o każdą nawet najmniejszą wpłatę. Musimy ją uratować 🥺
Ładuję...