Pomóż nam, żebyśmy mogli pomóc

Kochani, błagam o wsparcie... Nie robiłam zbiórek na psiaki, a one już u mnie. Bez Was nie dam rady. 

Janek psiak po operacji miednicy (operację chłopaka opłaciła Fundacja dla Szczeniąt Judyta, za co jestem ogromnie wdzięczna, bo sami nie dalibyśmy rady) musi mieć rehabilitację pierwsza wizyta w piątek. Jeden zabieg 70 zł a będzie ich potrzebował przez jakiś czas, bo ma zanik mięśni. Liczymy wstępnie 20 zabiegów, czyli 1400 zł.

Młody psiak w typie charta którego mam na tymczasie w Krakowie potrzebuje badań czipu i szczepień. Potrzebuje około 1000 zł.

Romek w typie whippeta który błąkał się 3 tygodnie po CPN. Musi mieć badania trzeba go zaszczepić zaczipować i wykastrować potrzebuje około 1000 zł.

Tosia sunią która mam na tymczasie mała w typie yourka. Musi mieć zrobione barania, bo jest mega chuda później szczepienie kastracja i czip - około 600 zł.

I sunieczka z lasu której towarzyszka niestety nie doczekała pomocy. Trzeba ją wykastrować. Zrobić badania zaczipować i wykastrować. Potrzebuje około 600 zł.

Sumując wyjdzie około 4600 zł. To ogromne koszty i to psy które trafiły pod moją opiekę w ostatnich dniach. Bardzo prosimy o pomoc, bo Wy jesteście jedynym ich wsparciem.