Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Trzy leczone przez nas kociaki na szczęście wracają do zdrowia. Musimy się jeszcze uporać z nadżerką na dziąsłach u małej trikolorki. Kotki (rudy chłopczyk i dwie dziewczynki trikolorki) urodziły się 8 marca i już zaczynamy dla nich szukać domów. Same koszty weterynaryjne na dziś to 895,52 zł. Bardzo prosimy o wsparcie ich leczenia i utrzymania i serdecznie dziękujemy za Waszą nieocenioną pomoc.
Informacje o procesie adopcji: https://soskoty.mielec.pl/adopcje-jak/
Mamy bardzo złe wieści o tych 3 kotkach... Są w bardzo ciężkim stanie :-( Pomimo, że testy na panleukopenię wyszły ujemne, to lekarz jednak podejrzewa tę chorobę i musimy spodziewać się najgorszego… Bardzo prosimy o dobre myśli dla kociątek i pomoc dla nich
W poniedziałek otrzymałyśmy prośbę o pomoc w sfinansowaniu leczenia 4 małych kotków, których mama przybłąkała się do domu starszego małżeństwa i tam urodziła.
Do niedawna wszystko było dobrze, kotki rosły, ich mama została właśnie wysterylizowana. Ale w poniedziałek wszystkie kotki zaniemogły, były bardzo słabiutkie... Starszy pan zabrał je bez zastanowienia do weterynarza, gdzie okazało się że muszą mieć kosztowne badania i testy, na które go nie stać. Dlatego polecono mu poszukać pomocy u nas, a my przejęłyśmy na siebie koszty leczenia. Kotkom zrobiono testy na FeLV/FIV, panleukopenię oraz badania krwi. Testy wyszły ujemne, kotkom zaaplikowano kroplówki, leki i były wożone na kolejne dawki.
Niestety ten 1 rudy kotek dzisiaj umarł...
Trzymamy mocno kciuki, aby pozostałe kotki wróciły do zdrowia, a wtedy trafią do nas i będziemy im szukać domów. Kocia mama zostanie na stałe u starszych państwa, którym bardzo dziękujemy za zaopiekowanie się tą kocią rodzinką.
Bardzo prosimy, pomóżcie ratować te kocięta. Nie odmawiamy nikomu pomocy, ale musimy pozyskiwać środki na leczenie i utrzymanie takich maluchów. Nam łatwiej prosić o pomoc, bo mamy Was, bo wiemy jak do Was dotrzeć, gdzie poprosić o wsparcie. Ci starsi państwo są bezradni, ale mają wielkie serca i zajęli się kotkami i ich mamą, dlatego nie możemy zostawić ich samych sobie. Wierzymy, że jest wiele osób, które w taki sposób chcą zmieniać świat - prosimy przyłączcie się do nas, dajcie szansę tym kocim dzieciom, uratujmy je razem.
Ładuję...
