Czy Filuś dostanie szansę na życie?

Życie stajennego kota przypomina życie łańcuchowego psa... Człowiek wyznaczył tym zwierzętom rolę, ale jeśli tylko nie mogą się w niej spełniać, przestają być potrzebne. Umierają po cichu, jako jedne z miliona...

Nasz czarno-biały kocurek Filuś jest właśnie jednym z nich. Dokarmiany w lokalnej stajni, szukający ciepłego kąta i miłości, niestety w końcu uległ poważnemu wypadkowi...

Został znaleziony z pogruchotaną łapką... Kość wystawała drastycznie przez przebitą skórę. Kocurek mimo koszmarnego bólu dał się złapać wolontariuszom. Można powiedzieć, że wręcz próbował o własnych siłach przyjść do człowieka. Szukał pomocy...

Filuś bardzo pilnie potrzebuje kosztownej operacji. Nie będzie to niestety zwykły zabieg, a skomplikowane składanie struktur, które uległy złamaniu aż w dwóch miejscach. Jednak dzięki operacji oraz późniejszej rehabilitacji ten cudowny kotek ma szansę na szczęśliwe i długie życie. Nie odmawiajmy mu tego!

Wiemy, że podobnych czarno-białych kotków jest na świecie wiele, ale prosimy o pomoc w uratowaniu Filusia. Przeszedł już tak wiele, ale wciąż ma szanse na normalne życie, w domu, przy kimś, kto go szczerze pokocha. Nie pozwólmy by został uśpiony tylko dlatego, że nie udało się uzbierać potrzebnej kwoty na jego leczenie.

Pieniądze nie powinny decydować o czyimś być albo nie być. Prosimy o wsparcie.