Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ten rok będzie dla nas pełen wyzwań. Choć rozpoczęliśmy go z długami nieprzerwanie ratujemy zwierzęta, które wołają o pomoc…
Ostatnie nasze interwencje to m.in. Rokitka - kotka przejechana przez samochód, z połamaną miednicą oraz Franek - kot z działek, z ogromną raną na łapie, któremu grozi amputacja.
W zeszłym roku intensywnie braliśmy udział w interwencjach: pod nasze skrzydła trafiło wiele trudnych przypadków wymagających natychmiastowego leczenia, skomplikowanych zabiegów, długiej rehabilitacji. Każdego dnia walczyliśmy o życie i zdrowie zwierząt, którym krzywdę wyrządził człowiek. Odebraliśmy Marleya - szczeniaka rasy owczarek niemiecki - który był ciągnięty po asfalcie.
Przyjęliśmy pod opiekę kotkę Tusią i psa Bajzla - chore zwierzęta, osierocone przez śmiertelnie chorych właścicieli.
Udało się też ocalić życie Krzysiowi - kocurkowi, którego łapę przejechano oponą lub poharatano wnykami.
Ratowaliśmy Dorę - sunię z ropomaciczem i ogromnym guzem, która została wyrzucona z domu w burzową noc, a schronienie znalazła dopiero w ciemnej i zimnej piwnicy.
Trafił też do nas Albin - kocur z działek, żywa tarcza strzelnicza, ofiara przemocy i głupoty ludzkiej.
NIE PRZYSŁUGUJĄ NAM ŻADNE ULGI JAKO FUNDACJI.
Jesteśmy normalnym klientem, uczciwie płacimy za usługi - opłacamy czynsz za wynajem lokalu, opłaty za media, za wywóz śmieci, za hotelowanie psów, dla których nie ma odpowiedniej przestrzeni w Kłaczkowie. To są stałe opłaty, a co miesiąc wszystko drożeje.
Lokal jest nam niezbędny - mamy tam klatki, leki, karmę, opatrunki, czyli wszystko, czego potrzebuje cierpiące zwierze, gdy trafia na rekonwalescencje po trudnych zabiegach. Oczywiście, możemy się poddać. Zamknąć azyl, wyadoptować pozostałe koty i zająć się prywatnymi sprawami. Tylko że wtedy zwierzętom już nikt nie pomoże. Wszystkie fundacje i stowarzyszenia są w podobnej sytuacji.
Poniżej przykładowe faktury za ostatnie miesiące - co miesiąc za czynsz płacimy około 1300 zł, a za hotel dla psów - teraz Maćka, kiedyś jeszcze Bajzla - 615 zł za psa. W załącznikach wrzucamy wszystkie faktury za ostatnie 3 miesiące.
Ładuję...