Zima, a maleństwa żyją jako bezdomne kociaki. Walczymy!

Jedna z nas ostatnio strasznie się rozchorowała, bo pomagała w wyłapaniu kociaków, choć Pani, która dokarmia kociaki, sama wszystko przygotowała. Ogromnie zawzięła się, aby walczyć z bezdomnością na działce, gdzie dokarmia kociaki i pomimo choroby widziałyśmy, że sama działa, pomaga, wyłapuje. Dlatego nie mogłyśmy nie pomóc. 

Liczą się chęci, bo każdy może, a nie wyszukiwanie miliona powodów, dlaczego ja nie mogę... niestety w każde miejsce nie jesteśmy w stanie dotrzeć, na każda działkę, do każdej osoby i godzinami wyłapywać. Dlatego wszelkie osoby, które dokarmiacie koty zacznijcie również działać, bo żywołapki u nas czekają na wypożyczenie, a my dajemy możliwość przetrzymywania kotów po zabiegach. 

Tym razem wyłapany został koci maluszek w wieku może 3 miesięcy. Wyobrażacie sobie, że takie maleństwo żyło jako bezdomne kocie i miało tak również przeżyć zimę? To nie bywałe, do czego dochodzi w tych czasach, jak ogromna jest bezdomność i jak wiele zwierząt cierpi. 

Nie mamy funduszy na opiekę weterynaryjną, aby mu zapewnić, a przecież, aby dać mu szansę i spróbować znaleźć dom, potrzebujemy opłacić podwójne odrobaczenie i odpchlenie koszt około 50 złotych, podwójne szczepienia koszt 100 złotych, testy na Felv/Fiv 50 złotych i ta opiek weterynaryjna pozwoli nam przygotować maluszka do adopcji, jeśli oczywiście nie jest przeziębiony, a tak może być. Również kociaki niestety przed adopcją są u nas tygodniami, my nie mamy możliwości finansowych, jak również nie mamy miejsca. Dlatego poszukiwane pilnie są Domy Tymczasowe i domy, które poprzez Dom Tymczasowy może zdecydowały się by na adopcję i od tego chcą zacząć.  Pomóżcie nam zebrać 200 złotych na podstawową opiekę weterynaryjną, 100 złotych w razie przeziębienia choroby na początkową fazę leczenia i 150 złotych na karmę i żwirek. Maluszek musi dostawać karmę wysoko mięsną, aby odbudować jego organizm. 

Jeśli się uda nam się uzyskać całej kwoty na możliwość zaopiekowania się maluszkiem, to będzie oznaczać, że nie możemy dalej ratować, pomimo chęci. Dlatego tak ważne jest wsparcie i rozpowszechnianie adopcji, aby zwierzaczki znajdowały swoje domy naprawdę szybko.