Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Daisy mieszka w DT u pani Kasi radiolog z Kliniki Wąsiatycz w Poznaiu .
Dziewczyna jest zupełnie innym psem bardzo radosnym i lubiącym się bawić .
Przed nią jeszcze sterylizacja .
Na zdjęciach widać jej metamorfozę .
Daisy codziennie jeździ do Kliniki Wąsiatycz w Poznaniu ze swoją nową opekunką Kasią .
Dziewczynka już jest na dobrej drodze do lepszego życia.
Z Kasią jeździ autobusem do pracy ,trochę się boi ale opiekunka podaje jej smaczki .
Nasza Maluda w sweterku
Edit 27.02.2022
Daisy opuszcza klinikę...
Dziękujemy personelowi za pełną mobilizację
Nasza bohaterka trafiła teraz do domu tymczasowego .
Daisy w Klinice Wąsiatycz w Poznaniu miała wielu przyjaciół,którzy walczyli o jej życie .
Dwóch pracowników wyraziło chęć zabrania jej na DT - wiadomo fachowa opieka 24/h
Daisy ze swoją nową opiekunką panią Kasią codziennie będzie jeździć do kliniki .
Życzcie jej dużo zdrowia, czeka ją teraz długa rekonwalescencja ,
Dziękujemy wszystkim za wparcie
Daisy chętnie je wyznaczone jej ze starannością porcje mokrej karmy.
Dziś oddała stolec. Bardzo się napinała wydalając go ,ponieważ mięśnie brzucha pozanikały jej .
Widać było,że to dla malutkiego ciałka olbrzymi wysiłek .
Dziękujemy za opiekę wszystkim w Klinice Wąsiatycz .
Mała zostaje do poniedziałku w Klinice .
Daisy jest ulubienicą wszystkich pracowników Kliniki Wąsiatycz w Poznaniu .
Karmiona jest malutkimi porcjami mokrej karmy co godzinę .
Czekamy na wydalenie stolca w celu przebadania go.
Przesyłamy część wyników badań naszej Maludy Daisy w plikach PDF poniżej .
Wielkie dzięki za pomoc i wsparcie Daisy
Daisy zaczyna jeśc mokrą karmę -1 łyżeczkę co godzinę.
Wczoraj była reanimowana z powodu takiego jak więźniowie z Obozów Koncentrantracyjnych w czasie II Wojny Światowej :
Stan niedoboru pokarmowego – organizm zużywa własne zapasy tłuszczów. Może dojść do osłabienia mięśni oraz uwydatnienia obrysów kości. Głodzeni oddają mniej moczu, mają zwolnioną czynność jelit, dręczy ich bezustanne uczucie głodu, często mówią o jedzeniu, są drażliwi.
Właściwa choroba spowodowana głodem – organizm wyczerpuje własne rezerwy odżywczo-energetyczne, a po ich wykorzystaniu zużywa ciała białkowe, powodując zniszczenia tkanki. Samotrawienie rozpoczyna się od największego magazynu rezerw, jakim jest wątroba. Na początku pogarsza się stan skóry, a włosy matowieją
Przy badaniu suczki lekarz jak mówił nam myślał,że psinki jelita są w klastce piersiowej .Nie było ich tam .Były na swoim miejscu ale takie cieniutkie ,niewyczuwalne ...
Edit 23.02.2022 godz 8.30 ........Serce wciąż płacze
Daisy leży na oddziale intensywnej terapii podłączona do pompy infuzyjnej, która nieprzerwanie podaje jej leki.
Stan jest wciąż krytyczny . Trudno mówić o rokowaniach . Personel kliniki jest przy niej 24h, są wspaniali , robią wszystko
Wiemy jedno....dziewczyna przechodziła piekło!!!!!!!!nie znaliśmy takiego piekła.....
.................................................................................
EDIT 22.02.2022 Daisy przebywa od wieczora 21.02.2022 r. w Klinice całodobowej Wąsiatycz w Poznaniu
DAISY NIE CHCE ŻYĆ. O godzinie 12.28 otrzymaliśmy telefon z kliniki, że temperatura ciała spadła do 34,5 stopnia! Lekarze reanimowali ją i przywrócili funkcje życiowe. Wygląda na to, że Daisy już nie chce słyszeć słowa "człowiek". Dziękujemy za wsparcie i empatię dzielnicowego, który przyspieszył nasze działania. Życzcie Daisy dużo siły! To zaledwie roczny dzieciak...
Roczna sunia przeżywała piekło w jednym z mieszkań na rynku w Obornikach Wielkopolskich. Utrzymywana przez młodą kobietę w niewielkiej klatce. Jak informuje właścicielka Daisy była tam od 3 miesięcy! ZABIERAMY JĄ NATYCHMIAST...
Daisy "leje się" w rękach. Nie ma siły chodzić i chyba nawet nie ma ochoty żyć! Osuwa się na łapkach, waży 4 kg, temperatura ciała 35,9, szare dziąsła, jest zupełnie odwodniona. Nie można pobrać krwi do badania, żyły są zapadnięte. Ta młoda istota poddaje się bez walki! Widać jakby chciała umrzeć Daisy będziemy o Ciebie walczyć! Będziesz żyć!
Dziękujemy za udzielenie pierwszej pomocy Dr Januszowi i dziewczynom Mai i Natalii.
Ładuję...