Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
"Zgadnijcie co u mnie słychać? A wielkie miasto słychać! Trochę mnie jeszcze przeraża za to uwielbiam nowe mieszkanko! Chociaż nie tak jak moją nową rodzinkę! Wszyscy chcą się tulić i drapać za uszkiem. I można na kanapę! Wszystko można. Aż mi się spać zachciało z tych emocji. Dobranoc cioteczki.
Dziękuję za pomoc, kciuki i złotóweczki!
Mokre noski!"
Kochani, Dali ma dom! Dziękujemy wszystkim Darczyńcom za zapełnienie zbiórki, udało się opłacić wszystko co zaplanowałyśmy i jeszcze podzieliłyśmy na innych podopiecznych! ♥
Czasem zwykły spacer po lesie może uratować czyjeś życie. Czasem los stawia na naszej drodze dobrych ludzi wtedy, kiedy jesteśmy o krok od załamania. Czasem spotykamy swojego Anioła Stróża i dostajemy drugą szansę. Czasem niestety jest już za późno.
O czym myślała mała Dali przywiązana przez swojego oprawcę do drzewa w lesie? Czy wierzyła, że ktoś ją znajdzie? Czy liczyła, że Pan wróci? Że zapomniał o niej na chwilę? Że to tylko głupi żart? Czy zimno i głód były silniejsze niż strach i rozpacz? Czy to właśnie złamane serce dokuczało małej Dali najbardziej? Odpowiedzi na te pytania można wyczytać tylko w smutnych oczach suni. Na szczęście tym razem dobry człowiek był w pobliżu. Uratował sunię od śmierci z zimna i głodu. Zabrał z lasu i obiecał, że jeszcze będzie szczęśliwa. I że nie wszyscy ludzie to potwory bez serca.
Co wiemy o Dali? To młoda, nieduża sunia. Ma około roku. Przed nami pilna sterylizacja i transport do fundacji. Sunia bardzo prosi więc o grosik do swojej skarbonki.
No i szukanie najwspanialszego domu na świecie. Ankieta dostępna - tutaj. Tam także opisana jest procedura adopcyjna.
Ładuję...