Tyle lat bez domu - starsza Dama zbiera na leczenie i utrzymanie

Przedstawiam Damę, sunię uratowaną ze schroniska w Sejnach, podlaskiego schroniska, w którym Dama siedziała i siedziała... Nikt o nią nie zapytał, kiedy była młoda, niestety nikt nie pyta teraz, kiedy Dama ma już 10 lat. To sunia, która mieszka w płatnym domu tymczasowym - musimy ją utrzymać, zapewnić opiekę weterynaryjną, ale ma namiastkę własnego kochającego domu... To tak wiele dla niej, suni, która błąkała się po wioskach, bez pomocy, jedzenia... Przeszła wiele, teraz jedyne, co możemy zrobić, to zapewnić jej ten komfort czekania na swój dom.

Ogłaszamy ją, szukamy kogoś, kto się zakocha, a naprawdę to cudowna sunia. Spokojna, ale wesoła, towarzyska, lubi i ludzi i inne psiaki, z którymi mieszka.

Ostatnio jednak stan zdrowia się pogorszył, zaczął szwankować kręgosłup. Dama była leczona w klinice w Kościanie, już jest lepiej... ale przyszła faktura na prawie 700 zł. Do tego dochodzą koszty jej utrzymanie i mamy kłopot - co robić? Skąd wziąć kolejne środki, kiedy mamy tak wiele zwierząt potrzebujących. Bez Was nie damy rady... Proszę pomóżcie Damie, ona tak bardzo liczy na Was, na nas. Razem możemy więcej.

Dziękuję!

Dziękujemy w jej imieniu <3