Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Daniela ma dom!!! (w miejscowości TRACHY)
Jej nowym właścicielem jest były posiadacz psa tej rasy. Młody, zdrowy wysportowany mężczyzna. Tereny do wybiegu wspaniałe, okolice o ujmującej przyrodzie.
Mieliśmy z nią poważny problem związany z post sterylizacyjnym przełomem hormonalnym, który wyzwolił agresję obronną u suczki. Daniela płacząc pokazywała nam brzuch a raczej sutki z rozwijającą się laktacją. Podawaliśmy drogi lek na wstrzymanie produkcji pokarmu w gruczołach mlecznych o nazwie "GALASTOP". Po pięciu dniach były efekty.
Serdecznie dziękujemy za pomoc i wsparcie na opłacenie usług weterynaryjnych, żywieniowych i transportowych dla Danieli. Serdecznie dziękujemy!
Suczka Daniela (syberian husky) ma zaledwie 6 miesięcy i już doznała tułaczego życia. Bezdomna radziła sobie na wolności polując na zwierzynę. Przecież musiała coś jeść tym bardziej, że prawdopodobnie była pokryta. Ciężarne suczki mają zwiększone potrzeby żywieniowe o czym wszyscy doskonale wiemy.
Trafiła do nas przez zgłoszenie hodowcy Danieli, któremu wyrządziła szkody. Prościej było nam zabrać psa, niż martwić się, czy nikt w odwecie nie zrobił jej krzywdy. Suczka nie była oznakowana, więc i ogłoszenia o poszukiwaniu właściciela pozostały bez odzewu. Tym sposobem zostaliśmy przymuszeni do wdrożenia opieki weterynaryjnej. Przetransportowaliśmy małą do kliniki w Katowicach Brynowie. Przebywa tam nadal celem skutecznej diagnostyki i ewentualnej sterylizacji - nawet aborcyjnej. Nie chcemy kolejnych psich maleństw sprowadzać na świat, aby w swoim krótkim życiu doznawały ludzkiego okrócieństwa, jak ich mama.
Wszyscy wiemy, jak trudno znaleźć psu nowy dom. Dlatego zwracamy się ze szczególnym apelem o pomoc i wsparcie na opłacenie usług weterynaryjnych, żywieniowych i transportowych dla Danieli. Serdecznie dziękujemy!!!
Stany zwierząt są raportowane na bieżąco na specjalnie utworzonym do tego blogu fundacji ulga w cierpieniu.
Ładuję...