Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Daster zostaje w domu tymczasowym na zawsze, teraz to już jego dom stały :) Dziękujemy za pomoc w leczeniu i utrzymaniu Dastera! ♡♡♡
Dom tymczasowy zakochany, oczywiście z wzajemnością :) Jest duże prawdopodobieństwo, że Daster już tam zostanie <3
Za niedługo będziemy powtarzać badania, jeżeli ktoś chce wesprzeć naszego dzieciaka, zapraszamy do wpłat!
Wczoraj odebraliśmy Dastera. Radości nie było końca :) Mamy tymczas na pierwsze najważniejsze dwa tygodnie! Zamówiliśmy też specjalną karmę, która na dniach powinna przyjść. Daster czuje się fantastycznie! :) Za jakieś dwa tygodnie musimy jeszcze powtórzyć badania dlatego nadal prosimy o wsparcie! <3
RATUNKU!!!!!!! ZOSTAŁYŚMY WYSTAWONE W DZIEŃ ODBIORU DASTERA Z KLINIKI Pani, która obiecała nam wziąć Dastera na 10 najważniejszych dla nas dni dzisiaj się wycofała. Nie mamy dokąd go zabrać Boże święty, niech ktoś nam pomoże! To tylko dwa tygodnie! Daster dzisiaj około 19 zostanie bezdomny! Dlaczego nikt nie che mu pomóc i adoptować? Co z nim nie tak? Przecież to psie dziecko w potrzebie!!!!!
Jutro jedziemy po Dastera, mamy tymczas na 10 dni! Biedak marzy by wyjść już z izolatki...
Czuje się bardzo dobrze. Jeżeli ktoś rozważa adopcje Dastera zapraszamy do konkatku! Teraz najważniejsze: z całego serca dziękujemy każdemu wpłacającemu, dzięki Wam Dastera stać będzie na zapłacenie faktury, dobrą karmę, przyszłe badania itp.
DZIĘKUJEMY !!!!
Dzisiaj otrzymaliśmy telefon z kliniki, że Daster jest gotowy do wyjścia... Ubłagaliśmy jeszcze kilka dni, do środy... Błagamy o pomoc!!! Poza tym Daster czuje się już dobrze, biegunki ustąpiły, wraca radość. Do piątku będzie na antybiotykach, później tylko suplementy wzmacniające jellita oraz odporność. Po tygodniu od wyjścia będzie trzeba powtórzyć testy.
Kilka dni temu otrzymaliśmy telefon z informacją, że nasz były podopieczny Daster ze względu na wyjazd właściciela traci dom. Wyjechał od nas jako 8 tygodniowe szczenię w kwietniu, teraz ma około pół roku...
Wrzuciliśmy ogłoszenie i w ciągu kilku dni udało się znaleźć mu fajny, nowy dom niedaleko obecnego. Super wiadomość, w dodatku dom z ogrodem i innymi zwierzętami. Jednak w nowym domu Daster był bardzo apatyczny, co zaniepokoiło nowych właścicieli, dlatego też udali się na badania. Nikt z nas się tego nie spodziewał... Po badaniach okazało się, że Daster ma parwowirozę! Nie mogliśmy w to uwierzyć...
Natychmiast trafił do kliniki weterynaryjnej na całodobowy szpital. Niestety nowy dom musiał zrezygnować z adopcji ze względu na bezpieczeństwo pozostałych zwierząt. Stan Dastera na szczęście jest stabilny, męczą go silne, krwiste biegunki i jest bardzo chudy. Cały czas jest pod kroplówką. Nawet nie możemy go odwiedzić, bo jest w izolatce. Miał robiony szereg badań, dostał mnóstwo leków. Jesteśmy dobrej myśli.
Potrzebujemy pomocy! Nie tylko finansowej, ale również potrzebujemy domu dla tego nieszczęścia. Nie możemy go ulokować z innymi psami. Potrzeby jest dom z ogrodem bez psów do pół roku oraz tych niezaszczepionych, żeby Daster ich nie zaraził. Nie dopuszczamy nawet myśli, że się nie uda! Jest silny i walczy, a my razem z nim!
Na dzień dzisiejszy koszty leczenia to około 1200 zł. Daster jest w szpitaliku od środy (11.08) i musi spędzić tam przynajmniej tydzień. Mamy nadzieję, że nie zostanie po raz kolejny sam, że ktoś się zlituje nad chorym szczeniakiem w potrzebie... Błagamy o pomoc!
Ładuję...