Abi - zamordowane szczeniaki, krwawienie z dróg rodnych, zagłodzenie, anemia i paniczny strach przed człowiekiem

Abi od dłuższego czasu błąkała się w okolicy wsi. Nikt się nią nie przejmował, trzymała się z dala od ludzi. Ktoś bardziej wrażliwy podrzucił resztki jedzenia, inny pogonił.

Niesterylizowana suka, sama, na polu... Scenariusz do przewidzenia. Pojawiły się szczeniaki. Ktoś ze wsi postanowił sam zająć się problemem. Znalazł Abi w norze, na polu, szczeniaki zabił, zmasakrował wręcz, ona zdążyła uciec...

Nagle ludzie zaczęli interesować się psem i sunia trafiła do schroniska. Gdy dowiedzieliśmy się o jej historii i w jakim jest stanie nie zastanawialiśmy się nawet chwili. W badaniach wyszła anemia, olbrzymie niedożywienie, zastój mleka i zapalenie gruczołów i krwotok z dróg rodnych... Sunia psychicznie jest wrakiem. Jest sparaliżowana strachem, ale nie ucieka, poddaje się zabiegom, tak jakby wiedziała, że weterynarze chcą uratować jej życie. Że po koszmarze, którego doświadczyła, teraz musi być lepiej. Była bezdomna, ale widać, że bardzo tęskni za swoimi dziećmi 🙁 Nie mamy pieniędzy na koncie, mamy za dużo psów w hotelach, adopcje stanęły.

Ale choćbyśmy miały żebrać o każdą złotówkę, to obiecałyśmy Abi, że jej nie zawiedziemy. Że ją uratujemy. Błagamy, pomóżcie nam w tym!

Kontakt 609 212 748. Sunia obecnie przebywa w Przemyślu.