Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy Serdecznie Wszystkim Osobom i Instytucjom, które zaangażowały się w pomoc Adelce.
Wsparcie, które zostało Jej udzielone przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.
Znamy już wyniki histopatolgii Adelki. Kochani, to był tylko i ... aż oponiak! Zatem nie nowotwór złośliwy, czego się obawialiśmy.
Adelka bardzo szybko doszła do siebie po operacji. Już kilka dni po niej poruszała się tak, jakby odzyskała orientację w terenie. Wrócił jej węch, ochoczo obwąchiwała wszystko, co napotkała na drodze. Odzyskała radość życia. Oponiak bardzo jej przeszkadzał i nie pozwalał normalnie funkcjonować.
Tak dziś wygląda Adelka. Nie cierpi, cieszy się życiem bez bólu.
Proces regeneracji nerwów wzrokowych będzie w jej przypadku trwał bardzo długo. Wiemy jednak, że Adelka widzi kontury. To ogromny progres.
Dziękujemy raz jeszcze za pomoc naszej Adelce.
Bezdomność - brzmi strasznie, prawda? A jeśli dodać do tego ciągłą ciemność, głód, ogromny strach i bezustanne narażenie na niebezpieczeństwo? KOSZMAR - tak jednym słowem można opisać życie Adelki, suni z padaczką i oponiakiem mózgu.
Czym zasłużyła na taki los? Czy ktoś pozbył się jej jak zepsutej rzeczy, bo zachorowała? Czy zgubiła się? Nikt nie szukał… Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że zrobimy, co w naszej mocy, żeby Adelka być może pierwszy raz w życiu była szczęśliwa… Nigdy więcej strachu! Nigdy więcej bólu i smutku!
Odłowiona z ulicy trafiła do schroniska, w którym było niewiele lepiej, ciągły zgiełk, hałas, który dodatkowo wprawiał ją w oszołomienie i nasilał lęk…
W schronisku niestety nie otrzymała należytej pomocy i opieki, gdyż nikt nawet nie zauważył, że Adelka zupełnie nic nie widzi. Nie reaguje na światło, nie potrafi sobie z tym poradzić. Została umieszczona w kojcu z innymi psami… Doszło do zarażenia parwowirozą. Kiedy Adelka trafiła pod naszą opiekę, natychmiast zabraliśmy ją do lekarza neurologa.
Wykonany został rezonans, oraz cała diagnostyka neurologiczna. Diagnoza zwaliła nas z nóg! Oponiak w mózgu uciskający nerw, w wyniku czego Adelka nie widzi i nie kontroluje układu wydalniczego. Nie było dla niej szansy, trwały rozmowy o najgorszym... Na szczęście pewna Pani doktor dała nam nadzieję, podjęła się zrobienia operacji.
Jedyną szansą na przywrócenie Adelce komfortu życia jest operacja usunięcia guza, co sprawi, że Adelka odzyska wzrok. Bardzo się boimy... Ale jak możemy się poddać i stracić tak cudowną sunię? Czy możemy sprawić, aby jedyne co w życiu znała, to ból, strach i smutek i by z tym odeszła za Tęczowy Most?
Kochani, każda złotówka się liczy... Spróbujmy dać Adelce nowe życie... Tylko w nas razem jest siła! ❤️ Operacja Adelki trwa w chwili, gdy my publikujemy tę zbiórkę.
Laden...