Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani,chcemy bardzo podziekowac za Wasza Cenna Pomoc dla Maluszka.
To byly ciezkie chwile,dwie operacje,strach ze sie nie uda i maly nie przezyje.
Udalo sie i to jest najwazniejsze.
Dziekujemy za Wasze Serce dla Niego..
Kochani Przyjaciele,
prosimy o Waszą pomoc dla tego cierpiącego szczeniaczka. "Zepsuł się", więc trzeba go zabić... Ale my na to nie pozwolimy! Dwie wykręcone i zdeformowane w stawach łapki. Czy to wyrok? Czy to dziecko musi umrzeć?
Czekaja go 2 trudne operacje. Jego krótkie, niespełna 8-tygodniowe życie jest pełne cierpień i żalu do ludzi, którzy przyczynili się do jego bólu. Nie zadbali, a kiedy "zepsuł się", trzeba pozbyć się problemu... Jeszcze zapachu trawki nie poznał, swobodnych zabaw z innymi psiakami. Nie poznał, jak to jest być kochanym. Pieszczot nie odczuł, tylko strach. To małe ciałko na widok ludzi trzęsie się jak osika.
Ciężko doświadczone dziecko - maluch jest chory na oskrzela. Niestety, do tego ból wyłamanej łapeczki w stawie) nie pozwala mu być szczęśliwym szczeniaczkiem. Strach przeszywa jego małe zbite ciałko... Jego jedynymi przyjaciółmi są lekarze w Klinice. Jego posłaniem jest Inkubator z tlenem. Ten Aniołeczek tak bardzo walczy, by żyć i poznać życie. Takie prawdziwe, na miękkiej poduszce i w miłości.
Prosimy o Waszą pomoc. Kochani, by sprawdziło się marzenie tego Aniołeczka. Diagnostyka, pobyt w szpitalu, opieka, leki, 2 operacje – suma powalająca. Ale jak odmówić? Jak skazać na śmierć? Nie umiemy. Jedyna nadzieja w Was. Czy pomożecie? Czy dacie kruszynie szansę? Błagamy Was o wsparcie. Bądźcie z nami. Ratujmy to psie dziecko!
Laden...