Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, zbieramy na opiekę weterynaryjną zaniedbanego, schorowanego, starego pieska oraz na karmę wysokomięsną, witaminy i suplementy na jego bolące stawy.
Pikuś - Homer, 15-letni piesek (dodaliśmy imię Homer, gdyż w Fundacji mamy jeszcze jednego Pikusia):
Pikuś-Homer nie należał wcześniej do tych kanapowych piesków. Urodził się na wsi koło Częstochowy. Jego Pan miał 9 psów i kilkanaście kotów. Nie dbał wcale o swoje zwierzęta.
Wszystkie jadły z jednej miski - najczęściej kaszę i resztki z obiadu. Kiedy ich opiekun pił - bywało, że nie jadły cały dzień. Te najsłabsze, zwykle nie miały możliwości dopchać się do miski. Kiedy przychodzili pijani koledzy, psy szczekały, więc niejednokrotnie były kopane czy okładane kijem. Pikuś kiedyś musiał być mono pobity, bo widać ślady na jego szczęce.
Biedak w takich warunkach przeżył 15 lat! Nigdy nie zaznał czegoś takiego, jak miłość i troska człowieka. Nie był nigdy u weterynarza! Jego ogon prawie wyłysiał. Kiedy Pan Pikusia zginął pod kołami samochodu, psiaki zostały same. Udało się znaleźć dom wszystkim młodym, miały ładne ząbki, a Pikuś? No cóż, Pikuś-Homer to staruszek. 15 lat życia to dużo i takich staruszków nikt nie chce. Po adopcji pozostałych piesków Pikuś był tak samotny, że zaczął sypiać z dzikimi kotami. Ze smutku często wyje. Jego oczy są bardzo smutne. Boi się podniesionej ręki czy hałasu.
Można przekazywać darowizny również bezpośrednio na konto fundacji:
Fundacja Animal Care Arkadia:
mBank, nr konta/IBAN: PL 15 1140 2004 0000 3502 8158 3088;
BIC/SWIFT: BREXPLPWMBK;
Lub na adres :
Ewa Dębicka - Fundacja Animal Care Arkadia
47-400 Racibórz
Ul.Wileńska 15/1
Prosimy o wsparcie!
Pomóżmy Pikusiowi-Homerowi zebrać na początek nowego życia, a w pierwszej kolejności na badania weterynaryjne, które będą pierwszymi badaniami w jego życiu. Za każde wsparcie dziękujemy!
Laden...