Luna ma drugi zabieg ratujący życie, zaczynamy tonąc w długach... za leczenie

Lunka jest w lepszej kondycji i tak się cieszyliśmy, bo zabieg usunięcia płata wątroby był bardzo poważny, a organizm był wycieńczony.

Ruszanie guza miało pozostać do dyskusji gdy organizm nabierze więcej sil i dojdzie do siebie. Czasami lepiej nie ruszać, bo nie wiemy jakiego typu to nowotwór. Niestety guz zaczął rosnąć, pękać wytworzył się stan zapalny, nic już nie pomagało... Luna zaczęła go intensywnie lizać, nawet przez ubranko zrobił się stan zapalny pomimo zmian opatrunku, nie ma wyjścia, guz musi zostać usunięty w trybie pilnym.

Właśnie pojechała na zabieg trzymajcie kciuki za ta cudną sunię, zawozimy ją znowu na zabieg. Wyniki ma dobre, wszystko wróciło do normy, ma duży apetyt, nie będzie przybierać jak zdrowy pies, bo ma kardiomiopatie rozstrzeniową.

Kochani, prosimy o wsparcie na kolejny zabieg.

Borykamy się z brakiem funduszy, to co wpływa na konto, jest rozdysponowane według najpilniejszych potrzeb. Jeżeli nieuzbierany karmę wet. i leki i suplementy, opłacamy faktury te, które już mamy wystawione, zabierając ze zbiórek na któryś coś jest. Tym samym koło się zamyka, brakuje na inne faktury.

Jest nam bardzo trudno, tak źle jeszcze nigdy nie było. Nie mamy już pomysłów, co nie tak robimy poświęcamy dużo czasu na opiekę nad tymi zwierzaczkami poświęcając czas, pracujemy w wolontariacie dając od siebie pracę, czas serce. Jeździmy swoimi prywatnymi samochodami do w ta i z powrotem, nikt nie ma czasu opisywać, że dziś byłam z Perlka zwierząt z Balbinka, z Luną co kilka itd. Każde z tych zwierząt ma swoją historię i swoje potrzeby.

Większość zabiegów i leczenie mamy w Inowrocławiu, z racji odpowiedniej aparatury i chirurga dzięki wujciowi Piotrusiowi one życia. Przekaż, ile możesz.