❗️Staruszek Aro walczy o przetrwane, pomóż opłacić nam koszty weterynarza i karmy!

Staruszek Aro walczy o przetrwanie! Nie potrafiliśmy mu odmówić. Chociaż nasze domy tymczasowe wypchane są po brzegi, musieliśmy mu pomóc. Oddany po latach "służby" jak śmieć do schroniska, pies w wieku kilkunastu lat śpiący na betonie…

Delikatny, przerażony, bojący się dotyku. Można tylko wyobrazić sobie jak wspaniałe do tej pory było jego życie. Nie chcemy być obojętni! Wierzymy, że z Waszą pomocą uda nam się odmienić jego los! Aro jest bardzo zaniedbany, wymaga pełnej diagnostyki, pełnowartościowej karmy, suplementów, leków na pasożyty.

Obecnie piesek przebywa w domu tymczasowym, w którym zaczyna życie od nowa. Jego opiekunka codziennie pracuje nad tym, żeby pokazać mu, że nie każdy człowiek jest zły, nie każdy dotyk boli. Robimy co w naszej mocy, żeby pomóc mu wyjść z traumy i pozbyć się lęku przed ludźmi. Kiedy Aro dojdzie do siebie będziemy szukać dla niego pełnego ciepła i miłości domu.

Dlatego prosimy Was o pomoc! Wierzymy, że i tym razem pomożecie nam ocalić życie.

Kontakt: 609 212 748