Łezka - przerywamy krąg bezdomności

Drodzy przyjaciele, kociarze, Darczyńcy!

Jest takie osiedle w naszym mieście, gdzie mieszka Czarna Mafia (Czarna Kocia Mafia). Od jakiegoś czasu kastrujemy tam sukcesywnie koty, często też je leczymy i oczywiście karmimy.

Wreszcie, po latach, udało nam się odłowić kocią babunię z jej ostatnim już miotem, czarną jak noc, filigranową Łezkę.

Koteczka została już wykastrowana. Przy okazji, prawdopodobnie pierwszy raz w jej długim jak na kota wolnożyjącego życiu, miała też zrobiony pełen przegląd (uszy, paszcza). Została również odrobaczona i zaszczepiona na choroby zakaźne i wściekliznę. Doktor powiedział, że wyeksplatowana, starsza już z niej Pani...

Koszt całego full treatment wyniósł ok. 450 zł. Można by rzec, ani dużo, ani mało, ale dla naszego małego stowarzyszenia zwykłego, działającego wyłączenie dzięki darowiznom od darczyńców, to spora suma. Mamy jeszcze trochę pieniędzy, ale nie ukrywamy, że nie jest lekko! Zwłaszcza że czeka nas złapanie na zabieg kastracji kolejnej kocicy na tym samym, nieprzyjaznym kotom osiedlu (wraz z małymi).

Nie pozwólmy szerzyć się bezdomności, razem możemy temu zapobiegać! My ze swojej strony damy co możemy, swoje doświadczenie, swój czas i cierpliwość. A Wy, jeśli możecie, pomóżcie nam finansowo.

Łezka tuż po zabiegu...

Z góry już dziś dziękujemy każdemu darczyńcy za wsparcie, nawet to najmniejsze.