Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bambi - mieszkał przy Dolinie Radości, miał karmicielkę - starszą i biedną emerytkę - kot zachorował mocno na nerki. Udało się go ustabilizować, Pani wzięła go do siebie do domu, podrzucaliśmy tam jedzonko dla niego, Pani opiekuj≥ąca się kotem przywoziła go na kroplówki. Pożył jeszcze kilka miesięcy w miłości i spokoju.
Dziękujemy za pomoc w podarowaniu Bambiemu kilku dodwatkowych miesięcy życia!
Bambi, starszy kotek mieszka na działkach w Dolinie Radości od zawsze. Codziennie wita panią Grażynę przy furtce z uniesionym ogonkiem i mruczeniem i jako jedyny z kilkunastu kotów odprowadza na miejsce.
Najbardziej miziasty z całej gromadki futrzaków, ale potrafi zawalczyć o własną miskę z innymi kotami. Od pięciu dni Bambi przestał się pojawiać. Pani Grażyna zaniepokojona szukała swojego ulubieńca nie zważając na pogodę. Wreszcie znalazła... Bambi zdołał wyczołgać się ze swojej kryjówki. Natychmiast zawiozła kota do Kliniki na Stryjskiej a tam podano jej nasz telefon. Pani Grażyna jest emerytką i sama ledwo wiąże koniec z końcem. Podobnie jak my... Jednak zobaczcie jak dba o koty to złota kobieta!
Bardzo zrozpaczona nie potrafiła powstrzymać łez. Powiedziałam pani Grażynie, że jest jeszcze wiele osób na tym świecie o wielkim sercu i na pewno uda nam się wyleczyć Jej starego ulubieńca Bami.
Laden...