Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, bardzo Wam dziękujemy za pomoc dla Bartusia. Dzięki Wam, psiak mógł zostać zoperowany, przejść rehabilitację oraz pracę z behawiorystą. Dzięki Wam odzyskał życie, radość, poczucie bezpieczeństwa. I w końcu może żyć bez bólu. I co najważniejsze- ma swój dom! Dom w którym jest kochany, dom który troszczy się o niego, dom, w którym w końcu poczuł co znaczy być kochanym.
Jeszcze raz, bardzo dziękujemy Wam za wspracie, za zmianę w życiu Bartusia.
Jesteśmy osobami pomagającymi bezdomnym, chorym i skrzywdzonym zwierzętom. Prosimy Was o pomoc dla krzywdzonego przez lata, żyjącego w bólu po urazie miednicy i kości udowej 2-letniego psiaka Bartusia.
Boi się ludzi, gdy niechcący podsiknie na podłogę, w panice zlizuje swój mocz. Gdy załatwi się na dworze i zauważy, że ktoś to widzi, czym prędzej zjada swoją kupę ze strachem w oczach. Jak gdyby chciał pokazać/przekonać, że nie, nie nabrudził, zobacz, nic tu nie ma… Nie bij… Żyje od jakiegoś czasu w bólu. Ogromnym bólu powodowanym źle zrastającą się, połamaną miednicą, zwichnięciem kości krzyżowej, urazem kości udowej.
Jaki był jego wcześniejszy los, możemy się domyślać. Psychika zatopiona w strachu w pełni to pokazuje. Na koniec, cierpiący, stłamszony został porzucony. Stał się bezdomny… może tym razem, dla niego to lepiej.
Bartuś trafił do schroniska. Lekarz, do którego go zabrano od razu stwierdził, że pies żyje w bólu. Wykonano RTG. I wtedy ukazał się obraz jak z horroru. Pogruchotana miednica, zwichnięta kość krzyżowa, zniszczona główka kości udowej. I nasza myśl - jak on przy tym cierpieniu potrafił się zmuszać do tego, by udawać, że nic się nie dzieje, że nie jest źle.
Bardzo zależy nam na tym, by Bartus żył bez bólu. By mógł się cieszyć, by mógł z powrotem zaufać ludziom, by mógł poczuć się zdrowym, kochanym. By to się stało, konieczna jest pełna diagnostyka, badania i skomplikowana operacja. Koszt operacji to ok. 3000 zł. Później czeka psiaka długa rehabilitacja, odbudowa mięśni, rozciągnie ścięgien.
Bardzo prosimy o pomoc dla tego tłamszonego psiaka. Ma dopiero 2 lata. Przed nim całe życie. Życie, które może być szczęśliwe.
Kontakt w sprawie pomocy: Anka, tel. 605 965 955 ( do godz. 13-tej), Gosia, tel. 602 608 916 ( po godz. 17-tej)
Laden...