Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bary z każdym dniem czuje się coraz lepiej i przybiera na wadze. Zaczyna też zapominać o życiu na łańcuchu i głodzeniu. Jego koleżanka Misia ma już nowy, kochający domek.
Do czasu adopcji Bary będzie pod opieką Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami czekał na nowych opiekunów w hotelu dla zwierząt. Dziękujemy Państwu za danie mu takiej szansy! Z każdym dniem na jego pyszczku obserwujemy coraz większy uśmiech.
Inspektorzy Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami OPP otrzymali zgłoszenie o psie na łańcuchu w powiecie tomaszowskim. Po dotarciu na miejsce okazało się, że czarny, młody psiak o imieniu Bary uwiązany jest do lichej budy, na metrowym łańcuchu, jest ciężko chory, słania się na łapach, nie może się wypróżnić. Bary stał we własnych odchodach, nie miał słomy w budzie, jadł TYLKO KOŚCI, nigdy nie był u weterynarza.
Pies nie ma ogonka, który prawdopodobnie został wcześniej odrąbany siekierą przez właściciela, a tak naprawdę OPRAWCĘ! Drugi psiak, ok. 5 kg sunia Misia, też załodzona, za schronienie miała stary fotel, do którego wiązana była na ok. 50 cm łańcuchu!
Na miejsce wezwano Policję, która udzieliła przedstawicielkom ŁTOnZ asysty, gdyż oprawca zwierząt był dość agresywny. Psy zostały odebrane w trybie Ustawy o Ochronie Zwierząt i natychmiast trafiły do lecznicy weterynaryjnej, z którą współpracuje ŁTOnZ.
Bary WALCZY O ŻYCIE! Całą drogę wymiotował, jest skrajnie wycieńczony, zagłodzony!!!! Obecnie rozpoczynamy walkę o surowe ukaranie oprawcy psów!
Prosimy też Państwa o wsparcie finansowe na leczenie psiaków, zwłaszcza Barego, nie znamy jeszcze diagnozy, którą podamy po komplecie badań!
O losach psiaków będziemy informować na bieżąco!
Laden...