Skazana na poniewierkę? Uratowana, lecz wciąż nie ufna. Ma szansę na dom!

Basta porzucona w Skarżysku jakoś sobie radziła... Dopóki nie potrącił jej samochód. Leżała na środku drogi i cierpiała. Osoba, która chciała jej pomóc dodzwoniła się do weta, który obsługuje bezdomne psy.

Basta dostała leki i... została. Ostatkiem sił doczołgała się pod krzaczek na posesji. Od razu pojechaliśmy na miejsce, udało nam się ją znaleźć i cudem złapać. Dostała profesjonalna opiekę weterynaryjną. Doszła do siebie, zaczęła ufać opiekunce na tyle, na ile jej instynkt pozwolił... Nie miała szansy na dom stały. 

Odezwała się Pani, która chce dać jej dom tymczasowy, ma doświadczenie przy psach nieufnych, czas i umiejętności. Musimy ją dowieźć! Transport już jutro! Błagamy o pomoc!

Damy radę? Czy dostanie swoją szansę? Błagamy!