Z Wojtyszek po nowe życie w Przystani Ocalenie

Kochani! Bella już dojechała do hotelu i rozpoczyna nowy rozdział w życiu. Bardzo prosimy o wsparcie dla starej psiny.

Koniec starego roku to czas podsumowań, czas, w którym chwalimy się zazwyczaj tym, co udało nam się ulepszyć, zmienić w naszym przytulisku. Ten rok był wyjątkowy, bardzo trudny, ale obfitował też w ogromne zasoby serdeczności dobroci i miłości, jakimi otulaliście nasze zwierzęta i nas. Nie daliście nam stracić nadziei na lepsze jutro, nie pozwoliliście się poddać. Jesteśmy Wam za to niesamowicie wdzięczni. Dzięki Wam wiele rzeczy zmieniliśmy, wiele unowocześniliśmy…

Koniec roku, Święta były magiczne. Dzięki Wam wygraliśmy Zwierzakobusa i zebraliśmy środki, które były nam potrzebne na opłacenie faktury za budowę stajni, do naszych zwierząt przychodziły paki, paczki i paczuszki, wiele pyszności, wiele cudownych prezentów dostały. Ten rok nie dla wszystkich był łaskawy, wielu z Was Kochani Przyjaciele walczy o przetrwanie, wiemy, że jest Wam bardzo ciężkie, ale w tych trudnych czasach, pamiętaliście o nas i za to, z całego serca Wam dziękujemy.

Na koniec na naszej drodze pojawiły się dwa potrzebujące psy, którym zdecydowaliśmy się pomóc. Bo przecież tym dobrem, którego my sami mogliśmy doświadczyć trzeba się dzielić… Dziś chcemy Wam opowiedzieć o Belli, bo właśnie dla niej potrzebujemy pomocy. Jest stara, zaniedbana i smutna. Ma mało czasu, musi opuścić dotychczasowe schronisko (Wojtyszki), w którym się znajduje. Dostaliśmy rozpaczliwą prośbę o pomoc i nie umieliśmy przejść obojętnie. Bo kimże byśmy byli, odmawiając staruszce schronienia, kiedy my sami zaznaliśmy na ten koniec roku tyle dobra, tyle miłości od Was Kochani… Dobrem trzeba się dzielić, na koniec starego roku, chcieliśmy zrobić coś dobrego i wzięliśmy ją do siebie. Nie mamy jeszcze jej zdjęcia, jedynie to z ogłoszenia z Wojtyszek, ale bardzo prosimy Was o wsparcie o pomoc.

Chcemy, aby po latach spędzonych w schronisku zaznała trochę ciepła, opieki i miłości. U nas nie ma już gdzie szpilki włożyć… Starowina będzie musiała jechać do hotelu… będzie potrzebowała Waszej pomocy – wirtualnych przyjaciół, którzy przekażą na jej utrzymanie kilka złotych. Potrzebuje deklaracji na 450 złotych. Każde regularnie wpłacane 10 złotych będzie ogromną pomocą. Potrzebuje 45 osób, które ustawią przelew na 10 zł. Zostaniesz jedną z takich osób?

Będzie też potrzebowała kilku rzeczy, bo swojego nie ma nic… Prosimy o legowisko, karmę dobrej jakości i grosik na weterynarza. Prosimy pomóżcie, dołóżcie grosik dla niej, wesprzyjcie ją stałym przelewem. Z góry dziękujemy za każdą pomoc <3