Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy Państwo,
wiele z Was pytało o los Kajtusia, więc mamy ogromną przyjemność Was poinformować: Kajtuś jest już bezpieczny w Benkowie!
Kucyk nie jest w najlepszym stanie. Z powodu choroby nóżek mocno kuleje. Przed nim odpowiednie leczenie i opieka, wizyty weterynarza i kowala. Mamy nadzieję, że wkrótce mu się poprawi, a gdy przyjadą Państwo do nas na wiosnę będzie już wesoło brykał razem z innymi zwierzętami.
Jesteśmy wzruszeni ilu osobom los zwierząt nie jest obojętny i że tak bardzo się przejęliście losem tego biednego kucyka. Dzięki Wam udało nam się ocalić jego życie i zapewnić mu bezpieczeństwo, odpowiednią opiekę i leczenie.
Zachęcamy do obejrzenia filmu z Kajtusiem.
Szanowni Państwo,
Kajtuś to nieduży kucyk, który został skazany przez właścicieli na ubój. Nie mamy wiele czasu, by go uratować, ale zrobimy co w naszej mocy, by dołączył do naszego hospicjum dla kucyków. Wierzymy, że pomożecie go uratować. Bardzo o to prosimy.
Handlarz sam zadzwonił, że ma kuca do sprzedania. Zachwalał, że bardzo spokojny i ładny, łaciaty taki. I zapewne tylko przez przypadek zapomniał dodać, że konik ma sztorcowe kopyta, i, że jest kulawy tak, że po twardym betonie nie chce dać nawet jednego kroku.
Zamknięty w zatęchłej oborze na końcu wsi, bez przyszłości, bez szansy na klienta innego niż rzeźnia, czeka na swój koniec. Takiego Kajtusia nikt nie kupi. Tylko w miejscu, gdzie życie odmierza się na kilogramy ma on jeszcze jakąś wartość. Choć i ta wartość nie jest za duża, bo i przecież Kajtuś nie jest wielki.
Jego przekleństwem jest to, że nie może się do niczego przydać. Nie może na nikogo zarobić. Nie pytamy, jaka jest jego historia, nie ma to znaczenia. Skoro nie jest klaczą, która może rodzić i do tego ma wadę nóg, od pierwszego dnia życia było przesądzone, że trafi na rzeź. Prędzej czy później, gdy tylko się znudzi.
Dla małego Kajtusia termin zabicia został już ustalony. Jeśli nie ulitujemy się nad nim, nie spłacimy go, te Święta i Nowy Rok będą ostatnimi dniami jego życia. Pojedzie na rzeź 3 stycznia i nie będzie już żadnej szansy, by to zmienić. Szanowni Państwo, póki mały Kajtuś oddycha, jest dla niego nadzieja. Bardzo chcemy dać mu dom i rozpocząć leczenie jego chorych nóżek i zrobimy, co w naszej mocy by żył.Prosimy, podarujcie mu z nami życie w te święta. On ma tylko nas, nie zawiedźmy go.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, podstawową diagnostykę i profilaktykę weterynaryjną, niezbędne wizyty kowala, a także 3-miesięczne utrzymanie.
O NAS
Działamy od 11 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Laden...