Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Szanowni Państwo,
wieści z ostatniej chwili! Przychodzimy dzisiaj do Was z wyczekaną przez wszystkich informacją. Dwie rodzinki osiołków, czyli Becia i Bąbelek oraz Marta z Małym są bezpieczni w Benkowie! Becia i Bąbelek byli już u nas jakiś czas a dzisiaj dojechali do nas Marta z Małym. Chcieliśmy ich zabrać do naszego ośrodka jak najszybciej aby się nimi dobrze zaopiekować. Po kontroli weterynarza trafili na wybieg z częścią naszego stada osiołków.
Becia i Bąbelek są już troszkę bardziej pewni siebie ze względu na to, że już zdążyli nas poznać. Bąbelek jest bardzo ciekawski i przygląda się nam z zainteresowaniem gdy przynosimy sianko albo dolewamy wody. Mamy nadzieję, że Marta z Małym też już niedługo nam zaufają i będą w stanie zapomnieć o swojej przykrej przeszłości.
Dziękujemy Wam z całego serca za ratunek dla tych dwóch oślich rodzinek. To dzięki Wam żyją i już nigdy nie będą musiały się obawiać o swoje bezpieczeństwo. Zapewnimy im dobrą przyszłość, pełną miłości i troskliwej opieki ❤️
Marta i Mały stoją przywiązani do drzewa przed stodołą handlarza. Mimo deszczowej pogody są tam już od wczoraj, bo nie ma dla nich wolnego boksu, ale handlarz zbytnio się tym nie przejmuje. Dla niego ważne są pieniądze i to ile na nich zarobi.
Te dwa osiołki zostały tu przywiezione przez właścicieli już tydzień temu, ale nikt nawet o nich nie zapytał. Handlarz mówi, że teraz wszyscy chcą kupować ładne kucyki na obozy dla dzieci, więc na osły nie ma chętnych. Widzę, że szykuje już ich do transportu na rzeź.
Podchodzę powoli, aby ich nie przestraszyć. Marta zasłania swoim niewielkim ciałkiem małego synka. Mały wtula się w mamę jakby chciał zniknąć. Widzę, że oboje są przerażeni. Nie wiedzą, co się dzieje i nie rozumieją, czemu się tu znaleźli.
Marta chciałaby zapewnić swojemu małemu synkowi bezpieczeństwo i spokój, ale nie ma jak. Pewnie wie, jaki los ich czeka, a mimo tego nie może uratować swojego kochanego Małego. Wiem, że oddałaby wszystko, aby ocalić go przed śmiercią.
Stoją przywiązani do drzewa jakby już nic nie znaczyli. Mały sznurkiem przywiązany jest do mamy aby się nie oddalał, ale i tak trzyma się jej jak najbliżej. Boi się zostać sam na tym okrutnym świecie. Zastanawiam się co myśli sobie taki mały osiołek. Czy będzie wiedział gdzie prowadzą jego ukochaną mamę gdy w końcu ich rozdzielą? Czy będzie sobie zdawał sprawę, że widział ją już ostatni raz? Patrząc na Martę i Małego, którzy stoją wtuleni w siebie jakby nic innego nie istniało wiem, że muszę chociaż spróbować im pomóc.
Ubłagałem handlarza, aby poczekał z transportem do rzeźnika przynajmniej do jutra, a ja w tym czasie postaram się uzbierać zaliczkę. Powiedział, że mam czas do wieczora, aby przelać mu pieniądze. Nie wiem, co to za czasy nastały, żeby zabijać matki z dziećmi. Handlarz domaga się 2000 złotych zaliczki. I pieniądze chce jak zawsze, już dziś. Dlatego proszę Was o pilną pomoc.
O NAS
Działamy od 13 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl
DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC!
Laden...