Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Besia bardzo dziękuje za wsparcie. Dzięki Państwa pomocy udało się ją wyleczyć - dzięki czemu znalazła cudowny dom :)
Ta mała czarna kulka została wyłapana na terenie jednej z hurtowni w Rzeszowie. Złapana została, bo widać było, że ma problemy z trawieniem. Malutka miała uporczywą biegunkę, była bardzo słabiutka.
Dzika Bestia, jak została „roboczo” nazwana przez wolontariuszkę, została zawieziona do weterynarza, gdzie miała zostać podleczona i wypuszczona do stada. Sprytna Bestia, jednak zwęszyła okazję zmiany warunków życiowych i pokazała, że wcale nie jest taka dzika i niedostępna – jeszcze zdarza się jej syczeć na człowieka, ale jest grzeczną, miłą kotką, która… Cóż, która oprócz biegunki ma całą listę problemów zdrowotnych.
Kocina ma około 2 może 3 miesięcy i jak większość kotów „na wolności” jest niedożywiona i zarobaczona. To da się wyleczyć, podobnie jak biegunkę, jednak potrwa to chwilę. W trakcie badań i obserwacji okazało się, że kotka ma problem z pęcherzem. Korzysta z kuwety, ale posikuje poza nią. Badania wykazały, że faktycznie ma przepełniony pęcherz i przewężoną cewkę. Jak gdyby tego było mało, Besia ma również problemy z łapką – stąd jej dziwny chód oraz prawdopodobnie przepuklinę. Kotce wykonano mnóstwo dodatkowych badań. Na szczęście łapka nie jest złamana. Wygląda to raczej na wadę rozwojową i być może wystarczy tylko rehabilitacja. Jeśli jednak będzie przeszkadzać kotce w normalnym funkcjonowaniu, konieczne będzie przeprowadzienie zebiegu operacyjnego.
Nie da się ukryć, że jak na tak młodą kotkę, Besia ma całkiem imponującą kolekcję problemów weterynaryjnych. Póki co przebywa zamknięta w klatce i widać, że ograniczenie ruchu dobrze wpływa na uszkodzoną łapkę. Kotka szykuje się na dalsze diagnozy i leczenie, a Fundacja Felineus szykuje się na zapłacenie kolejnej faktury za kolejną kocią biedę… Tylko nie za bardzo ma z czego zapłacić.
Możesz pomóc nam, i przede wszystkim Besi, do której już nie pasuje imię Bestia. Ta maleńka kotka wygrała los na życiowej loterii, gdy zainteresowała się nią wolontariuszka fundacji – szkoda, by teraz szczęście ją opuściło. Zbieramy fundusze na diagnostykę, leczenie i rehabilitację kociaka, który może dzięki Tobie zacznie nowe, piękne życie...
Laden...