Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy za wsparcie dla Dyzia!
Psiak świetnie odnalazł się w hoteliku, gdzie niestety wciąż czeka na dom. Na szczęście zapomniał już o wszystkich złych przeżyciach i zarósł pięknym, błyszczącym futrem. Więcej o Dyziu można dowiedzieć się na naszej stronie na Facebook'u - może ktoś zechce dać mu dom?
Zobaczcie jak pięknie wygląda!
Dyzio – obraz nędzy i rozpaczy. Psiak doprowadzony do takiego stanu został przez ludzką bezduszność. Przez 3 miesiące tułał się po podkrakowskiej miejscowości. Jednej z tych, która przepełniona jest pięknymi willami miastowych, szukających spokoju, zieleni i ciszy poza miastem.
Właściciel psa zmarł, pies został sam. Dowiedzieliśmy się o nim przypadkiem. Podobno był dokarmiany. Szkoda, że żadna z osób, które czasem rzuciły mu coś do jedzenia, nie zainteresowała się stanem zdrowia Dyzia. O ile jesteśmy przyzwyczajeni do obojętności w stosunku do zwierząt ze strony mieszkańców wsi, to trudno nam uwierzyć, że dokładnie takie samo podejście, bezduszne, pozbawione jakiejkolwiek empatii, mają osoby zamożne, wykształcone…
Psu nikt nie pomógł… Łysy i oblepiony strupami cierpiał kilka miesięcy. Po zabraniu Dyzia do auta (z którego w ogóle nie chciał wysiąść) i po wizycie u pani doktor, okazało się, że Dyzio jest żywcem zjadany przez pchły, jednak, wbrew obawom niektórych, nie zaraża. Ma wybite wszystkie przednie zęby i jest kulawy. Najsmutniejsze jest to, że nikt, przez 3 miesiące, nie pomógł temu nieszczęściu, mimo, że pies szukał kontaktu z człowiekiem.
Dyzio trafił do hoteliku. Niestety, nasza Fundacja pęka w szwach, a to kolejne psie nieszczęście, któremu musimy pomóc. Dyzio bardzo prosi o pomoc w uzbieraniu 900 zł na 2-3 miesiące pobytu w hoteliku. W tym czasie chcemy wyleczyć jego skórę. Dyziowi bardzo spodobał się ciepły pokoik i miękki materacyk. Najbardziej spodobała mu się miska pełna jedzenia. Jest niesamowicie wdzięcznym, bardzo przyjacielskim małym kundelkiem, któremu wraz ze śmiercią właściciela zawalił się świat.
Miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt. Okażmy mu serce!
Laden...