Biała - Uniknąć przeznaczenia

To BIAŁA. 14-letnia klacz, której nogi odmówiły posłuszeństwa i nie może już pracować. Brudna, zmęczona, z wyglądu 25-latka czeka na handlarza. Nikt jej nie umyje, bo nie ma po co. Nikt jej nie wypuści na łąkę, bo nie ma po co. Los białego konia jest przesądzony. Hak rzeźnicki, a potem... przerobienie na klej.

Nie ważne, że czują, bo nie do końca ogłuszone. Te, które są przerabiane na cele przemysłowe, mają jeszcze gorzej. Biały koń od urodzenia jest skazany. Chyba, że trafi w dobre ręce. Niestety, Biała ma jak większość koni. Złe traktowanie i wyrok. Zadne leki, weterynarz, suplementy. Jedynie garstka siana, żeby dotrwała do przyjazdu handlarza.

Mamy miejsce dla Białej, mamy umówionego weterynarza, który sprawdzi, jaki jest problem z nogami klaczy. Wiemy, że możemy jej pomóc. Ale musimy ją wykupić i zawieźć do domu wolontariuszki, która otoczy ją troskliwą opieką i zapewni wszystko, czego potrzebuje, a do tej pory nie miała. Liczymy kochani na Waszą pomoc. Pomóżmy białej uniknąć śmierci. Pokażmy jej, że człowiek ma serce.