Błagają o ratunek. Bezdomne, chore kotki nie mają co jeść

To już nie prośba a błaganie o ratunek! Postanowiliśmy pomóc Pani Renacie, przecież nie może zostać sama. Pani Renata ma pod opieką ponad 50 kotków, do tej pory próbowała radzić sobie sama z pomocą dobrych ludzi z jej otoczenia. Niestety wraz z nastaniem trudnych czasów nie jest w stanie sama zapewnić jedzenie i opiekę weterynaryjną kociakom. Część z nich wymaga regularnych wizyt u lekarza, leków, nie mówiąc o karmie. 

Sytuacja jest tragiczna. Oprócz karmy, potrzebne są pieniądze na sterylizacje i kastracje. Jak ma sama to wszystko ogarnąć? 

To tylko maleńka część wydatków na leczenie kociaków. Pani Renata jest z grupy wysokiego ryzyka, jest pracownikiem służby zdrowia, pracuje w szpitalu, codziennie ryzykuje życie i zdrowie, ale się nie poddaje. Choćby z tego powodu pomóżmy nie jej, lecz jej podopiecznym. Bardzo dziękujemy za każdy grosik!