Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Co tu można powiedzieć. Kochane zwierzoluby - dzięki Wam ten cudowny pies wygrał walkę o sprawnośc. Operacja się powiodła, rehabilitacja zakończona sukcesem a życie dopisało najszczęśliwszy z możliwych happy endów.
Historia Bolka poszła w świat i został pokochany. Pokochany na zawsze mądrą i odpowiedzialną miłością. Zdrowy Bolek jest w prawdziwym i swoim własnym domu.
Dziękujemy wszystkim za ogromną pomoc dla Bolka.
Zbiórka założona dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Dog Rescue, które pośredniczy w ten sposób w pomocy psom z Szydłowca od 4 lat. Bardzo Wam dziękuję w imieniu tych psiaków! - Kamila.
Kolejny pies z Szydłowca w wielkiej potrzebie. Co widzicie na tym zdjęciu? Widzicie psa z dwoma połamanymi łapami - obie po jednej stronie - przednia i tylna.
Pies w takim stanie pojawił się w II połowie czerwca na ulicach Szydłowca, gdzie jest plaga porzucanych psów! Mimo wielkiego bólu uciekał przerażony przed każdym, kto szedł w jego stronę. Jest duże prawdopodobieństwo, że pies został podrzucony w takim stanie do Szydłowca. Nie jest to pierwszy przypadek, bowiem okoliczne Gminy nie robią prawie nic w sprawie psów w potrzebie. Tylko w Szydłowcu jest garstka osób zaangażowanych, które kosztem swojego prywatnego życia pomagają tym psom.
I niestety ludzie to perfidnie wykorzystują...
Nawet nie chcemy myśleć, jaki ból mu towarzyszył, kiedy mimo złamaniom obu łap po jednej stronie on się na tych łapach musiał opierać. Pojawiał się na głownej ulicy Szydłowca do czasu jak wyczerpany zaczął się trzymać terenu jednej ze szkół. 3 lipca, dzięki osobom, którym los tych szydłowieckich psów nie jest obojętny i pomocy specjalisty psiak został odłowiony.
Okazał się młodym, wystraszonym psiakiem, niewykazującym bez żadnej agresji. Trafił awaryjnie do kojca w Punkcie Przetrzymań w Szydłowcu, gdzie pomagamy jako wolontariusze. Obie łapki złamane - niestety nie jest to świeże złamanie, są już zrosty. Pies musząc jakoś chodzić, podpiera się na przedniej, a tylnej nie używa w ogóle.
Już na 3 dzień - dzięki odwiedzaniu psiaków - merdał ogonkiem, ale bał się podchodzić.
Psiak dostał od Kamili imię Bolek. Może trafić do lecznicy w Wieliczce, gdzie są specjaliści ortopedzi, którzy spróbują mu pomóc. Bo tu, w Szydłowcu, nie dostanie pomocy i opieki po operacji. Tu co chwila trafiają porzucone przez drani psy! Nie wiemy, czy uda się poskładać te łapiny, ale trzeba spróbować.
Koszty mogą sięgać nawet 3000/4000 zł z opieką po operacji i późniejsza rehabilitacją. Na razie trzeba mu jak najszybciej pomóc, tylko jak zawsze wszystko rozbija się o pieniądze. W imieniu osób, które walczą o psy z Szydłowca - PROSIMY o pomoc BOLKOWI!
Laden...