Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie, Bolus znalazł dom
Bolusia znalazłam na drodze. Najpierw zobaczyłam go przy sklepie, który położony jest przy bardzo ruchliwej trasie. Pomyślałam, że pewnie ktoś poszedł na zakupy i bezmyślnie zostawił psa przy ruchliwej drodze i nawet go nie przywiązał.
Wiele już takich historii widziałam. Kilka razy zwracałam uwagę, ale w najlepszym razie ludzie byli bardzo zdziwieni: ''przecież ona zawsze tak stoi i nie odchodzi".
Pojechałam więc dalej. Jednak cały czas wracałam myślami do niedużego, rudego pieska, który samotny stał przy drodze, tuż obok pędzących samochodów.
I jak zwykle, po przejechaniu kilku kilometrów nie wytrzymałam i zawróciłam. I nie mogłam zrobić nic lepszego. Bo pieska już pod sklepem nie było - w pierwszej chwili pomyślałam, że po zakupach poszedł z właścicielem do domu. Niestety po przejechaniu jeszcze kilkuset metrów zobaczyłam tego malucha biegnącego skrajem jezdni, bo nawet pobocza w tym miejscu nie było. Mały piesek, prawie niewidoczny i sznur mijających go w pełnym pędzie samochodów.
Zatrzymałam się kawałek dalej, w bocznej uliczce i czekałam, aż się do mnie zbliży i tylko trzymałam kciuki, żeby się nie bał, żeby w panice nie wyskoczył na jezdnię, żeby dał się złapać. Szczęśliwie wszystko poszło dobrze. Psiak zwabiony jedzeniem bez problemu dał się wziąć na ręce i zabrać do samochodu. Jak tylko ruszyliśmy, zwinął się w kłębuszek i natychmiast zasnął.
Musiał biec długo i bardzo daleka, bo spał bez przerwy kilkanaście godzin. Boluś to bardzo, bardzo spokojny piesek. Wręcz nienaturalnie grzeczny. Daje przy sobie wszystko zrobić i zupełnie się nie broni i nie protestuje. Początkowo popłakiwał przez sen. Może tęskni za swoim właścicielem (zwierzęta tęsknią niestety nawet za nie najlepszym), może boli go nóżka, bo trochę kuleje. Podejrzewamy, że mógł go potrącić któryś z samochodów.
Po wizycie u lekarza będziemy wiedzieć więcej.
Jedno jest pewne: Boluś to bardzo grzeczny, spokojny i zupełnie niekłopotliwy psiak z bardzo smutnym spojrzeniem. Taki do kochania. Do pokazania, ze świat może być lepszy. Szukamy mu najlepszego na świecie domu. Prosimy Was o wsparcie w sfinansowaniu jego kastracji, szczepień, czipowania oraz utrzymania do czasu adopcji.
Laden...