Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bond trafił do lecznicy w przerażającym stanie – albo wył z bólu, albo tracił przytomność, bezsilny wobec cierpienia, które zadano mu w sposób okrutny i bestialski. Jak się okazało, ktoś zaatakował Bonda ostrym przedmiotem, zadając mu liczne rany.
Sprawca złamał mu miednicę, uszkodził łapę w stawie oraz pozostawił psa w stanie, który trudno opisać słowami. Na jego ciele widać było ślady licznych siniaków i krwiaków, a jego udo zostało niemal oskalpowane, jakby miało nigdy się nie zagoić. To przerażające – Bond musiał cierpieć od dłuższego czasu, bo rany nie były świeże. Pies stracił też mnóstwo krwi, a tkanki wokół urazów zaczęły obumierać, co tylko pogłębiało jego ból.
Wolontariusze natychmiast przetransportowali Bonda do lecznicy, gdzie podjęto pilne działania, by ulżyć mu w cierpieniu i uratować jego życie. Lekarze od razu wdrożyli intensywną terapię – pies otrzymał kroplówkę, a także silne leki przeciwbólowe, które choć na chwilę miały przynieść mu ulgę. Przeprowadzono również dokładne badania, w tym rentgen, który potwierdził rozległość obrażeń – złamanie miednicy i uszkodzenie łapy w stawie to tylko część problemów zdrowotnych, z którymi Bond teraz się zmaga. Taki stan wymaga długotrwałego, intensywnego leczenia, a także zabiegów chirurgicznych i rehabilitacji. To jedyna droga, by Bond mógł wrócić do sprawności i byśmy wspólnie przywrócili mu szansę na życie bez bólu.
Zwracamy się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc w ratowaniu Bonda. Jego cierpienie jest niewyobrażalne, a jego los leży teraz w naszych rękach. Jako organizacja opiekująca się porzuconymi i skrzywdzonymi zwierzętami, zdajemy sobie sprawę, jak ogromne znaczenie ma każde wsparcie. Koszty leczenia tak poważnych obrażeń są ogromne, a Bond nie ma nikogo poza nami, kto mógłby mu pomóc. To zwierzę, które mimo krzywd, których doświadczyło, nadal ufa ludziom i potrzebuje naszej opieki.
Prosimy – nie bądźcie obojętni wobec losu Bonda. To pies, który jeszcze niedawno cierpiał w samotności, nie mogąc liczyć na pomoc i troskę. Dzisiaj możemy wspólnie zmienić jego przyszłość. Każda, nawet najmniejsza wpłata na jego leczenie, to krok do tego, by Bond mógł zapomnieć o bólu, który go dotknął, i poczuć, że jest ktoś, kto chce jego dobra. Bond nie zasłużył na taką krzywdę – to istota całkowicie bezbronna i zależna od ludzi, którzy nie zawsze okazują mu współczucie.
Wierzymy, że dzięki wsparciu takich osób, jak Wy, Bond otrzyma nie tylko leczenie, ale i szansę na nowe życie, życie pełne bezpieczeństwa i miłości. Los zwierząt, które trafiają pod naszą opiekę, jest często tragiczny – wiele z nich, jak Bond, przeszło przez piekło, ale każde z nich zasługuje na drugą szansę. Wierzymy, że dobroć i współczucie ludzi są w stanie przezwyciężyć nawet największe okrucieństwa, których zwierzęta czasem doświadczają.
Prosimy, okażcie serce Bondowi i pomóżcie mu w walce o zdrowie. To wsparcie dla niego, ale i wyraz sprzeciwu wobec przemocy, której doświadczają bezbronne zwierzęta. Razem możemy dać mu to, czego najbardziej potrzebuje – opiekę, leczenie i nadzieję na przyszłość bez bólu. W każdej złotówce, którą zdecydujecie się przekazać, kryje się realna pomoc. Bądźcie częścią tej zmiany i pokażcie, że los zwierząt nie jest Wam obojętny. Bond czeka na naszą pomoc.
Pomóżcie Bondowi odzyskać zdrowie i godność, przywróćmy wiarę w człowieka!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża o pilną pomoc dla poszkodowanego psa.
Laden...