Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W imieniu Borutki dziękujemy za wszystkie urodzinowe wpłaty ❤️
13 urodziny krowy Borutki!
Często ktoś nas prosi o dom dla kolejnych krów, o ratunek i pomoc. Każdy obiecuje, że będzie wspierać, kochać i odwiedzać. Jednak borutkowa historia pokazuje, że o krowach się zapomina. To są nadal pomijane zwierzęta, nawet medialna sprawa z czasem zostaje zapomniana. Jej urodziny z roku na rok są dla nas coraz smutniejsze, coraz mniej jest chętnych osób na podarowanie Borutce prezentu. Mamy nadzieję, że w tym roku zaskoczycie Borutkę i zostanie zbombardowana prezentami, wpłatami i poczuje od Was moc miłości i serdeczności.
Przypominamy historię Borutki:
Za kilka dni będą urodziny Borutki, która w 2008 roku była najbardziej medialnym zwierzęciem w Polsce. Jej historię, wiele ludzi śledziło, wiele osób wspierało rozpaczliwą walkę o życie Borutki. 24 lipca 2008 roku, wszystkie media obiegła wiadomość, że przy rozładunku krów w rzeźni pod Suwałkami, jednej krówce udało się uciec. Może nikt nie odnotowałby tego faktu, gdyby krowa nie przebiegła przez pół miasta rozpaczliwie szukając schronienia i dezorganizując ruch uliczny. Oddziały policji i straż pożarna goniły oszalałe ze strachu zwierzę, które tak bardzo chciało żyć.
W końcu została osaczona na placu zabaw dla dzieci, gdzie próbowała się schować. Odstrzelono ją lotkami ze środkiem usypiającym. Odurzoną, już bez nadziei, krowę odtransportowano z powrotem do rzeźni. Ponieważ obecność leków uniemożliwiła natychmiastowy ubój, krowa nadal żyła.
Jej "krzyk o życie" dotarł do uszu i serc wielu ludzi i organizacji prozwierzęcych. Niestety, mimo nieomal natychmiastowego wykupienia krowy wspólnie z Fundacją Viva! Akcja Dla Zwierząt i przyjazdu po nią wozem przeznaczonym do transportu, Powiatowy Lekarz Weterynarii zasłaniając się przepisami, wydał decyzje, że krowa musi zostać poddana ubojowi. Dotychczasowe apele o litość nie odniosły żadnego skutku, a przecież nawet ludzi skazanych na śmierć ułaskawia się w szczególnych przypadkach, a takim na pewno była ucieczka krowy z rzeźni, co przecież graniczy z cudem. Na szczęście, dzięki Państwa pomocy, zarówno finansowej, jak i telefonicznej i mailowej (interwencje u Powiatowego Lekarza Weterynarii) udało się wyrwać tę dzielną krówkę z objęć śmierci.
O tej historii już niewiele osób pamięta, niewiele osób o Borutkę pyta, czy wysyła jej warzywa, a ona wciąż żyje, cieszy się tym życiem. Pokochała swój dom, pokochała Przystań Ocalenie i swoich opiekunów. Dała temu wyraz kilka lat temu, kiedy inne krowy znalazły sposób, aby uciec z pastwiska i wybrać się na przechadzkę. Borutka jako jedyna została na pastwisku i spokojnie skubała trawę. Mimo tego, że jest bardzo zżyta z innymi krowami, nie opuściła swojego domu. Już od 11 lat jest z nami. W jej oczach zagościła radość, beztroska. I choć do dzisiaj boi się obcych, głównie ludzi ubranych na biało, to czuje, że jest bezpieczna, a dla nas jej życie jest bezcenne. Lata lecą, po Borutce nie widać upływającego czasu, ale za kilka dni kończy 13 lat. I na 13 urodziny Borutki, chcielibyśmy zebrać 1500 złotych, aby ona i inne krowy, dostały pyszne warzywa, jeśli uda się zebrać więcej pieniędzy to przeznaczymy ja na środki chroniące przed owadami.
Z góry dziękujemy za każdą najmniejsza pomoc dla tej dzielnej krówki!
Laden...