❗Cierpi po ciuchutku... Borysek z bolącą łapką trafił do schroniska! Szukamy pomocy

Cierpi po cichutku... Borysek z bolącą łapką trafił do schroniska, szukamy pomoc! Najbardziej boli widok tych, którzy już nie mają marzeń. Dziś Borysek już wie, że jest niewidzialny, nieważny, zapomniany... 😪

➡️ Nie staje na przednią łapkę - ewidetnie go boli... Trzyma ją cały czas w górze. Spojrzał nieśmiało w moją stronę. Nie wierzył, że ciepłe słowa kierowane są do niego... Niepewnie podszedł dwa kroki, zamerdał delikatnie ogonkiem, pytając cichutko:

❓Czy to na pewno o mnie chodzi❓

W życiu nie doznał niczego dobrego. Człowiek odebrał mu godność i wiarę w siebie. Przeganiany, sponiewierany, upodlony... Kogo zainteresuje niewidzialny pies. A on... Wciąż wpatrzony w człowieka jak w obrazek, wtapia niepewnie swój wzrok w ludzkie oczy, jakby chciałby ktoś dostrzegł jego wrażliwe wnętrze i potrzebę bycia kochanym.

Pragniemy, aby na jesień życia znalazł ciepły, kochający dom, aby w końcu poczuł się czyjś. Borysek jest w schronisku od niedawna. Ma też problem z oczami... Oczka ma zamglone i ropiejące 😔Szukamy pilnie domu lub domu tymczasowego, pokryjemy koszty związane z leczeniem psa. Borysek ma około 8 lat, jest średniej wielkości pieskiem, około 18 kg.

Kontakt w sprawie adopcji:666296853. Przebywa w schronisku w województwie łódzkim - pomagamy w transporcie do domku.