Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy Wam kochani z całego serca za tak wielkie wsparcie! Nie było lekko... Wiele nieprzespanych nocy, wylanych łez, nerwów, wyjazdów w tę i z powrotem do weterynarzy, ale udało się! Kochani! UDAŁO SIĘ!
Pięć uratowanych żyć, które czarnymi ślepkami wpatrywały się z wdzięcznością w oczy człowieka, pięć merdających ogonków, które coraz częściej podejmowały próbę zabawy i baraszkowania z człowiekiem... Taka zapłata jest dla nas bezcenna i największa.
I w końcu! Pięć uratowanych suczek znalazło najwspanialsze domki pod słońcem i najlepszych właścicieli. W niedzielę nasza Buba, oczko w głowie Dominiki, która nosiła maleństwo na rękach, okrywała kocykiem, przytulała i całowała, dzięki czemu sunia wracała szybko do zdrowia pojechała do swojego wymarzonego domku!
Choć ciężko nam rozstawać się z podopiecznymi, którzy dłużej są u nas, to tym razem wiemy, że Bubci najlepiej będzie w objęciach swojej nowej, ludzkiej mamy. Maleńka zamieszkała w okolicach Poznania i ma 17-letniego braciszka przyrodniego Hektora.
Cztery przerażone suczki, zaniedbane do granic możliwości, wylęknione, zamknięte w swoim własnym świecie, w swoich myślach, przerażone i zamglonymi oczkami błagające o litość, o ratunek.
Wyrzucone do lasu pod Warszawą, do tego samego, w którym już raz został znaleziony szkocki terier (Batman). Ciężko chore, słabiutkie i wtulone w siebie oczekiwały na wybawiciela. Piesków było osiem, do nas trafiły trzy westki i szkotka, inne przeszły pod opiekę zaprzyjaźnionej z nami fundacji.
Sunie ewidentnie pochodzą z pseudo-hodowli. Ich wygląd i stan skóry, wyciska łzy z oczu najtwardszych ludzi. Jesteśmy przerażone ogromem nieszczęścia, jakie można dostrzec w ich oczkach.
Buba - suczka w typie rasy west, oszacowana na 5/6 lat. Jej stan jest najcięższy, agonalny. Zaraz po odebraniu jej, zawiozłyśmy do kliniki i tutaj ślemy znowu niski pokłon w stronę dr Małgorzaty Ściskalskiej, która bez chwili wahania poświęciła swój czas dla suczki i otoczyła swoją opieką. Badania krwi wykazały bardzo silną anemię, jest rozważana możliwość przetoczenia krwi.
Buba ma bardzo spuchnięty brzuszek, nie jest szczenna, ze sromu wydobywają się ciągnące grudy, cuchnącej ropy. Uszy zaklejone śmierdzącą mazią, uzębienie pokryte zielonym kamieniem, brak kilku ząbków, duży stan zapalny w pyszczku. Oczy zaklejone ropną wydzieliną, po zgrubnym oczyszczeniu, widoczne mętne, pokryte ropą ślepka co świadczy o zaawansowanym, zaniedbanym zespole suchego oka.
Skóra Buby wygląda tragicznie. Uogólniona nużyca i atopowe jej zapalenie. Nie wiemy, co kryje wnętrze suni, bo badanie USG zostanie wykonane dopiero jutro, ale możemy się domyślać, że nie jest dobrze. Na chwilę obecną trwa walka o życie biedulki, która miała to nieszczęście, że przyszła na świat w miejscu, którym rządzi pieniądz.
Rejna(6/7 lat) i Frotka (około 2 lata) – stan dziewczynek jest trochę lepszy, ale skóra wygląda też źle. Nużyca i atopowe zapalenie wymaga kąpieli co 3 dni w szamponie Malaseb, nacierań, płukanek, wzmocnienia ich odporności i antybiotyków.
Uszka do leczenia, ząbki do czyszczenia i ewentualnej ekstrakcji połamanych i startych. Obie muszą być wysterylizowane.
KAWA – suczka w typie rasy terier szkocki, wiek 6/7 lat. Sunia z dużą nadwagą, lękliwa, przerażona i nieufna do ludzi. Ząbki i uszy do leczenia, nie jest sterylizowana, więc jeśli nie będzie przeciwwskazań, to umówimy ją jako pierwszą na sterylizację.
Cztery sunie, które służyły jako maszynki do "produkowania" pieniędzy. Wyczerpane, wyniszczone i przerażająco zaniedbane, cudem uniknęły śmierci w opuszczonym o tej porze roku lesie.
Teraz te cztery biedy skazane są na nas i nasze doświadczenie dzięki, któremu postaramy się pomóc im znaleźć najlepsze domki na świecie.
Teraz ich życie zależy też od Was kochani, bo przywrócenie im zdrowia i godności poniesie ogromne koszty.
Krytyczny stan zdrowia Buby będzie spędzał nam sen z powiek przez najbliższe dni. Jeśli się uda wyciągnąć ją z tak wielkiego zaniedbania, to koszty będą ogromne.
Nasze konto wyczyszczone jest prawie do zera, a w ostatnim czasie ledwo wiążemy koniec z końcem, bo sporo bied przewinęło się przez nasze ręce, ale wiemy, że mamy przyjaciół, którzy tak samo, jak my są wrażliwi na tragedię zwierząt. Wierzymy, że nam pomożecie kochani leczyć suczki, a potem wspólnie znajdziemy im najlepsze domki, bo jeśli nie Wy, to kto nam pomoże?!
Pomóżmy razem tym małym, bezbronnym pieskom odzyskać wiarę w człowieka i w lepsze jutro.
Laden...