Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za Wasze wsparcie – razem mamy naprawdę wielką moc!
Budowa azylu częściowo dobiegła końca. Piękne pomieszczenie gospodarcze, które jest jednocześnie magazynem karmy i kociarnią już stoi. Sami zobaczcie:
Nie osiadamy na laurach, niebawem ruszamy z budową ogrodzenia i wybiegu!
Stowarzyszenie Oczami Zwierząt istnieje od maja 2018 roku. Jego członkami, a raczej członkiniami, jest 12 kobiet, które połączyła wspólna pasja – miłość do zwierząt i chęć niesienia im pomocy. Stowarzyszenie jest organizacją charytatywną, wszyscy członkowie działają nieodpłatnie w ramach wolontariatu.
Działamy na rzecz bezdomnych, porzuconych, będących w potrzebie i schorowanych zwierząt. Przede wszystkim pomagamy psom i kotom z gminy Kluczbork, ale również tym ze stron Wołczyna, Byczyny, Gorzowa Śląskiego czy Praszki. Zasięg naszych działań stale się poszerza. Pod swoją opieką na chwilę obecną mamy: 15 psów i prawie 30 kotów.
BUDOWA AZYLU:
Bardzo ważnym elementem, dającym możliwość działania, jest posiadanie miejsca, gdzie możemy zabezpieczyć zagubione i bezdomne zwierzęta. Miejscem tym jest kluczborska gminna przechowalnia zwierząt – potocznie nazywana azylem. Obecnie znajduje się ona na prywatnym terenie gospodarstwa agroturystycznego.
Chcemy, aby azyl powstał na większym terenie – ogrodzonej łące. Przenosząc go uzyskamy przede wszystkim możliwość stworzenia wybiegu dla psów, na którym będą mogły chociaż przez chwilę poczuć się wolno i spożytkować nadmiar energii. Do tej pory spacery odbywają się na smyczy. Drugim, a zarazem bardzo ważnym argumentem umacniającym nas w przeniesieniu azylu, jest zwiększenie bezpieczeństwa. Nowe miejsce będzie ogrodzone - żadne inne zwierzę nie będzie miało możliwości przedostania się. Ponadto unikniemy niekontrolowanych spotkań ze sporymi grupami ludzi, najczęściej dziećmi i młodzieżą, którzy odwiedzają gospodarstwo agroturystyczne. Tym samym zaoszczędzimy psom i kotom stresu wywołanego obecnością obcych, niepotrzebnym zachowaniem lub nieodpowiednim zachowaniem.
Oprócz ogrodzenia, które planujemy postawić, chcemy również zbudować pomieszczenie gospodarcze. Będzie ono służyło m.in. jako magazyn karmy i akcesoriów dla zwierząt. Obecnie karma, smycze, leki są przechowywane w różnych miejscach, w prywatnych domach członków stowarzyszenia. Trzymanie wszystkich niezbędnych rzeczy w jednym miejscu bardzo ułatwiłoby pracę wolontariuszy. W pomieszczeniu wydzielimy również miejsce dla kotów będących pod naszą opieką, aby miały możliwość ukryć się przed deszczem lub mrozem. Ponadto, w takim miejscu będziemy miały możliwość ulokowania tymczasowo kota lub psa po operacji czy suczki ze szczeniętami czy kotki z kociętami. Takiego miejsca najbardziej nam w tej chwili brakuje.
CO JUŻ ZROBIŁYŚMY, A CO JESZCZE PRZED NAMI:
Wszystko wyżej opisane jest naszym obecnym działaniem i planem, który w miarę naszych możliwości zarówno finansowych i czasowych próbujemy realizować. Gdyby nie ludzie o wielkich sercach, którzy wsparli nas na samym początku budowy, nie miałybyśmy możliwości rozpocząć prac. Z tego miejsca dziękujemy firmom Stora Enso z Murowa oraz Aludesign S.A. z Gorzowa Śląskiego!
- zostało przygotowane podłoże pod kojce,
- zostały przeniesione kojce,
- rozpoczęła się budowa pomieszczenia gospodarczego - koszt robocizny będzie szacował się w granicach 2500 zł, przy czym na materiały do budowy, gwoździe, śruby farby - czyli wszystkie niezbędne rzeczy, aby nasze pomieszczenie powstało wydałyśmy ponad 1000 zł,
- niezbędnym elementem jest prąd, który musimy pociągnąć do pomieszczenia gospodarczego i oświetlenie wykonać przy kojcach - cały materiał instalacyjny musimy jeszcze zakupić - koszt wyniesie w granicach 1500 zł,
- za materiał w postaci desek na budowę pomieszczenia gospodarczego już zapłaciłyśmy 3500 zł, przydałoby się również zakupić watę na ocieplenie oraz dwa razy położyć papę na dach, aby nic nie przeciekło,
- ponadto musimy postawić jeszcze jeden kojec z wybiegiem,
- poprawić i wzmocnić ogrodzenie, ponieważ miejscami są dziury.
Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć z budowy.
Nie spodziewałyśmy się, że aż tyle wyniosą nas wszystkie koszty związane z przeniesieniem i rozbudową azylu. Szczerze? Przerosło to nas... Bez wątpienia możemy stwierdzić, że bez Waszego wsparcia niestety nie zdążymy zakończyć prac przed zimą. W związku z powyższym zwracamy się do Was Kochani z ogromną prośbą o wsparcie finansowe, które zwiększy nasze możliwości i przede wszystkim przyśpieszy proces przenoszenia azylu w nowe, bezpieczniejsze miejsce. Każda suma jest dla nas ważna, ponieważ stowarzyszenie utrzymuje się wyłącznie z darowizn. Za każdą formę pomocy będziemy ogromnie wdzięczne.
Laden...