Kojce i budy są w stanie rozpadu... Zbieramy na budy i zadaszenie kojców!

Unterstützt 548 Personen
6 243 zł (86,82%)

der Anfang: 18 November 2016

das Ende: 1 März 2017

die Uhr 23:59

Kochani Pomagacze!

Serdecznie dziękujemy Wam za pomoc, jaką okazaliście naszym Bezdomniakom rok temu.
Dzieki Wam, udało nam się zakupic 11 ciepłych, solidnych i bezpiecznych mieszkanek dla psiaków. Zamówiliśmy jeszcze 2 budy, kilka naszych starych udało się jeszcze odnowić. 


Wszystkie psiaki, które znalazły u nas schronienie, są juz zabezpieczone i zima im nie straszna :-)

Dzię-ku-je-my!

Wszystkie budy wyścielone sa słomą wejścia zakryte sa wykładziną, by wiatr nie hulał wewnątrz.

Dachy będą musiały poczekać do wiosny - budujemy nowy azyl w nowym miejscu, niestety funduszy ciagle brakuje.

W międzyczasie wyskoczył nam nieprzewidziany wydatek, jakim była powódź kociarni. W największe mrozy! 13 kotów mieszkało kilka nocy u nas w przedpokoju - reszta to indywidualiści - nie podchodzą do człowieka, znalazły sypialnię w stodole, na słomie.

W kociarni uszkodził się dach. Na szybko zostal obity folią i ocieplony styropianem. Na szybko :-) Kociarnię budowaliśmy również za własne środki, z przerażeniem w oczach, kiedy byliśmy jeszcze osobami prywatnymi i okazało się, że musimy na cito ratować 30 kotów, których właściciel zmarl. Kociarni jeszcze nie było, a koty już tak :-)

Zimę ta konstrukcja wytrzyma, ale nie dłużej. Póki co, koty mają sucho i ciepło -ich mieszkanko jest ogrzewane. Będziemy musieli zbudawać kociarnię solidnie, od podstaw. Ale to potem.

Jak widzicie, przytulisko to worek, w którym nie widać dna :-)
Ale pomalutku, małymi kroczkami i przede wszystkim - wspólnymi siłami, udaje nam się zrobić na prawdę fajne i dobre rzeczy.

Ogromnie cieszymy się, że pomagacie razem z nami. To na prawdę super uczucie wiedzieć, że są osoby, na które te niechciane, porzucone i niekochane zwierzaki, mogą liczyć.
Wszyscy jesteście kochani!

Organisator
5 aktuell Spendensammlung
118 abgeschlossen Spendensammlung
Unterstützt 548 Personen
6 243 zł (86,82%)