By nie musiały żyć, rodzić i umierać w cierpieniu

Bezdomne, niesterylizowane koty to codzienność. Malutkie kocięta można spotkać praktycznie wszędzie. Każdego niemal dnia dostajemy telefony dotyczące ciężarnych kocic, które błąkają się po okolicy lub zgłoszenia kolejnych, nowo narodzonych miotów. Koty wolno żyjące, te bezdomne, nie mają łatwego życia.

Narażone są na choroby, pasożyty, głód oraz niekorzystne warunki klimatyczne. Wiele kociąt nie dożywa do wieku dorosłego, umierają w męczarniach z zatkanymi nosami, wycieńczone chorobami, wyziębione, zamęczone przez ludzi... 

Tylko masowa sterylizacja bezdomnych i wolno żyjących kotów jest w stanie ograniczyć ich nadpopulacje oraz ogrom bezdomności, może zatrzymać cierpienie zwierząt, którym przyszło żyć na ulicy. Gmina corocznie przeznacza pewną pule pieniędzy na sterylizacje. Niestety to kropla w morzu potrzeb, więc z gminnych funduszy nie zawsze wystarcza na pomoc, dlatego postanowiłyśmy pomóc tym, o których zapomniał świat, bo oprócz tych zabiegów, zwierzaki zostają także odrobaczone, odpchlone. Jeśli istnieje taka potrzeba, również leczone.

W ubiegłym roku dzięki Państwa wsparciu udało się wysterylizować, wykastrować, wyleczyć i nakarmić kilkadziesiąt kotów, które nie obchodziły nikogo. Dzięki Wam uratowaliśmy nie tylko ich życia, ale również zapobiegliśmy powołaniu na świat kolejnych istot, które byłyby skazane na bezdomność. W tym roku mamy już za sobą 9 zabiegów, planujemy kolejne, ale potrzebujemy na ten cel funduszy.

Jeśli dobro kotów leży Wam na sercu, to prosimy o pomoc w realizacji tego zadania. Wspólnie możemy więcej! Bardzo prosimy o wsparcie naszej zbiórki. Pomóżcie nam działać, by nie rodziły się kolejne maluchy skazane na śmierć. Zapraszamy także na bazarek, z którego dochód przeznaczony jest również na ten cel. Tam również możecie Państwo zobaczyć zdjęciową dokumentację kolejnych zabiegów.