By móc dalej pomagać

Sytuacja finansowa, w której się znalazłyśmy, obecnie jest bardzo zła 😭Na leczenie Kitku zrobiłyśmy bazarek, dług udało się spłacić 💪 (blisko 5 tysięcy). Niestety czas nie pozwala na kolejne edycje, kolejne faktury czekają na opłacenie...

Najpilniejsze do opłacenie faktury to:

💔 Kastracja oraz usuwanie guzów listwy Balbinki,

💔 W dalszym ciągu nie został opłacony pobyt Daisy (za TM) na szpitalu, kwota ponad 1300 zł,

💔 Pobyt Vegi i Elmo w hoteli 1200 zł, a teraz doszła również Gana,

💔 Bielany.Vet- kwota 1550 zł (Badania krwi, USG, szczepienia, odrobaczenia, leczenie psów i kociaków, kastrację)

Przed nami jeszcze:

💔 Dalsze konsultacje Neli,

💔 Kastracja Benia, Gany, Pusi, Syczka, Zumy, Rysi

💔 Zakup karmy dla kotów oraz psów.

💔 Operacja łapek Bułki, koszt Ok 6 tysięcy (Zbiórka stanęła w miejscu 😭)

💔 Konsultacja ortopedyczna Zumy,

Doszłyśmy do ściany, codziennie musimy odmawiać przyjęć nowych psów oraz kotów, bo nie stać już na te, co mamy pod opieką, może robimy coś źle? Nie będziemy pisać, że zamykamy fundacje, bo uważamy, że z wami, naszymi darczyńcami możemy zrobić wiele dobrego, bo to dzięki wam udało nam się pomóc już ponad 100 zwierząt. Lecz póki nie uregulujemy zaległości nie jesteśmy w stanie dalej przyjmować kolejnych zwierząt. Łączna kwota naszego zadłużenia to Ok 7 tysięcy złotych.

Czy możemy kolejny raz liczyć na waszą pomoc?