Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Basia jest bezpieczna!
Dziękujemy Wam z całego serca za ocalenie Basi. Po męczącym transporcie staruszka odpoczywa już w wygodnym, ocienionym boksie, gdzie ma pod dostatkiem siana, a czasem, gdy przechodzi któryś stajenny, trafi się czasem jakiś smakołyk. Basia może w końcu odpocząć, dzięki Wam czeka ją spokojna emerytura. Zawsze będzie mogła liczyć na fachową pomoc kowala i lekarza weterynarii, a także całe morze miłości od opiekunów. Jeszcze raz – dziękujemy Wam!
Świat Basi zawsze był pełen dzieci. Tych najmniejszych, ale i tych troszkę większych. Jedni wtulali swoje maleńkie rączki w puchatą grzywę, inni zaśmiewali się do rozpuku, widząc jak ochoczo szuka z nimi kontaktu.
Wdrapywali się na jej grzbiet i podziwiali świat, mocno trzymając się grzywy. Do Basi zawsze było dużo chętnych i pracowała nawet więcej niż wymagał od niej rolnik. Zresztą przekonasz się o tym, gdy tylko spojrzysz na jej kręgosłup i opuchnięte nogi. Całe życie spędziła w gospodarstwie. Rodząc źrebaki, pracując na festynach, zawsze robiąc za największą atrakcję wydarzeń.
Do czasu. Początek końca dla Basi zaczął się wraz z pierwszymi oznakami wiosny. Gdy zima minęła, a świat zaczął nabierać kolorów, Basia zaczęła nieco słabnąć. Niby nic, ale szybciej się męczyła i gdy tylko miała wolne, drzemała niezainteresowana już niczym. Przestała też witać wszystkich, którzy przekraczali próg jej niewielkiej obórki. Przez lata ciekawska i szukająca kontaktu, miała coraz mniej energii. Rolnik zrozumiał, że Basia nie wytrzyma już kolejnego, pracowitego sezonu, co było dla niej ostatecznym wyrokiem.
Dziś czas starej kucki się kończy. W jednej chwili pojęła Basia, że lata starań i pracy na nic się zdały. Bo choć sam robiła co mogła i z całych sił pomagała swoim właścicielom, gdy sama potrzebuje oparcia, nikogo przy niej nie ma.
Mamy czas do 10 maja, by zebrać 3700 zł na jej życie i opłacenie transportu. Albo wrócimy wtedy po Basię, albo ta stara kucka za lata pracy i służby człowiekowi skończy w ubojni. Prosimy o wsparcie. Niech wie, że nie jest obojętna temu światu.
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina
Laden...