Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Błękitna jest bezpieczna!
Dzięki Wam Błękitna ma zapewnioną godną, spokojną emeryturę. Dzięki Wam Błękitna ma szansę poczuć się docenioną za lata ciężkiej pracy dla człowieka. Już nigdy więcej bata, nigdy więcej niepewnego jutra. W Waszym imieniu zadbamy o nią najlepiej, jak tylko potrafimy, nie szczędząc pieszczot, pysznej paszy i pachnącego siana. Już nie możemy się doczekać, kiedy po kwarantannie Błękitna dołączy do stada pozostałych ocalonych koni, wśród których na pewno odnajdzie przyjaciół, idealnych towarzyszy do spędzania kolejnych jesiennych, a później zimowych dni. Przyjaciół, z którymi będzie wypatrywać wiosny, a później wygrzewać w ciepłych promieniach słońca grzbiet. To wszystko dzięki Wam! Dziękujemy Wam w imieniu Błękitnej z całego serca!
Błękitna miała długie życie. I piękne życie. Poznała kawał świata. A świat poznał trochę ją.
I gdy dziś stanęła przed sądem, gdy zaraz ma zapaść wyrok - Błękitna nie rozumie, dlaczego wkoło niej nie ma nikogo.
Przecież była dobrą kobyłą... Błękit nieba był jej. Stodoła z sianem jej. Własny sznur i dwa metry kwadratowe betonowej posadzki. Jen było niewielkie, zakurzone okienko i skrzypiące wrota. Jej były roześmiane dzieci gospodarza, które szarpały ją za grzywę i jej był ogromny wóz drabiniasty, który ciągnęła. Królowa życia.
Rzeźnia nigdy nie była jej pisana. A przynajmniej tak wierzyła. Przecież robiła wszystko, co kazali. Na pewno będą pozwalali jej tu żyć do ostatniego tchu. I wszystkie wschody słońca za małym, zakurzonym okienkiem też będą jej. Do samego końca..
Nie.
Nie będą jej.
Gospodarz prowadzi nas przez pastwisko, na krańcu stoi uwiązana do drewnianego pala Błękitna. Pobrzękuje łańcuch u jej szyi, wyrywają się kopyta z październikowej trawy.
Starszy człowiek jednym szarpnięciem i okrzykiem zmienia wszystko. Błękitna stoi i wytrzeszcza oczy. Bat śmiga raz po raz. Dla przykładu. Żeby z góry wiedziała, że dobre się skończyło.
Węgiel trzeba kupić.
Stara już jest.
Zaraz święta.
Miliony powodów.
Idzie Błękitna, pod błękitnym jesiennym niebem, krok za krokiem kroczy dumnie za gospodarzem. Wiatr targa jej grzywę, a świat wlewa w jej oczy strach. Bo Błękitna czuje że żółknące trawy i pobliski strumień są tak nieme, by jej nie przerażać jeszcze bardziej.
Idzie Błękitna, ze zwieszoną głową, mija znajome ścieżki, ogołocone z liści krzaki, zmurszały płot i zagracone podwórko.
Idzie, bo zaraz stanie przed sądem.
Będzie sądzona za starość.
Za niedołężność. Za to że nie rodzi już źrebaków.
I za to że wóz ciągnie za wolno.
Staje więc dumnie i patrzy na nas z nadzieją w oczach.
Ona nie wie, że wyrok już dawno zapadł.
Może spuścić głowę.
To już koniec.
Żadnej rozprawy nie będzie.
Śmierć.
Zasłużyła na śmierć.
Nie ma odwołania.
Stara, stara Błękitna stoi i wpatruje się w swoje niewielkie, zakurzone okno. Za nim rozpościera się świat, który nie jest już dla niej.
Cena życia Błękitnej wraz z transportem to kwota ogromna, bo aż 6700 zł.
Gospodarz zaczeka. Przedłużył nam czas wykupu do środy, 2 listopada. I ani dnia dłużej.
Jeśli możesz zrobić dla niej cud, nie wahaj się. Nikt inny tego nie zrobi...
Liczy się każdy grosz!
---------------------------------------------
Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjna oraz kowala.
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 2500 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Laden...