Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ciapek ogromnie dziękuje za pomoc! Dziś opuścił klinikę i powolutku rozgląda się za nowym domem. Przeszedł kilka zabiegów, więc lekarze wydali decyzję, że możemy poszukać domu dla Ciapka. Jest bardzo energicznym i wesołym psiakiem pomimo tego, co przeszedł w życiu. Szukamy dla psiaka aktywnego domu, w którym ten mały wulkan energii będzie mógł się wyładować. Chcesz podarować dom Ciapkowi wypełnij formularz
Mówią, że pozostawić kogoś bez słowa to najgorszy rodzaj porzucenia. A kiedy spotyka to małe, niewinne zwierzę, ból jest jeszcze większy. Ciapka pozostawiono u progu naszego biura kilka dni temu. Ktoś zwyczajnie zabrał mu wszystko, co miał w swoim pieskim życiu. Odrzucił jego miłość, oddanie i lojalność. Porzucił, zamykając za sobą drzwi. Podczas gdy on pragnął tylko jednego. Chciał mieć prawdziwy dom. Ciapek tamtego dnia jeszcze długo wpatrywał się w zamknięte za właścicielem drzwi. I dziś zdarza mu się spojrzeć z tęsknotą w ich stronę.
Jak wytłumaczyć małemu pieskowi, że został porzucony? Ciapku bardzo Cię przepraszamy, ale to, co było, już nigdy nie wróci.
Ciapek nie miał łatwego życia. W zasadzie od samego początku los dawał mu na mały, pieski grzbiet za dużo, by sam mógł to udźwignąć. Przyszedł na świat w pseudohodowli - miejscu, gdzie psy takie jak on służyć mają jedynie za zysk. Na próżno szukać tam empatii i ludzkich odruchów. Na próżno szukać współczucia i miłości do zwierząt. Nie. To nie jest miejsce dla nich. A mimo to wciąż się tam rodzą. Któregoś dnia po Ciapka w końcu zjawił się kupiec.
Piesek miał być prezentem dla dzieci. Mały, wymarzony, jedyny w swoim rodzaju. Ale życie bywa przewrotne. Daje ci wszystko, by w jednej chwili wszystko ci odebrać. Bez uprzedzenia, bez wyjaśnień. Ciapek odnalazł nowy dom. Myślał, że w końcu wyrwał się ze świata, w którym przyszło mu żyć. Już na pierwszej wizycie u weterynarza okazało się jednak, że jest zagłodzony, zarobaczony i zawszawiony. Do tego utykał na jedną łapkę. Jak to? Czy nie miał być wyjątkowym i idealnym prezentem? Przecież nikt dzisiaj nie chce tych „wybrakowanych” i innych. Takie się teraz porzuca, oddaje i zapomina. Więc Ciapek trafił do nas.
Wymaga specjalistycznego i długiego leczenia. Nie potrafimy obiecać mu, że wszystko będzie dobrze, bo sami nie wiemy. Jednak zrobimy wszystko, aby w ciapkowym życiu nie wydarzyło się już nic złego. Do tego bardzo potrzebujemy Was i Waszych dobrych serc. Jeśli zechcecie wesprzeć pobyt Ciapka w klinice i pomóc w opłaceniu jego leczenia, będzie Wam bardzo wdzięczny. On mimo wszystko, wciąż jeszcze wierzy w człowieka.
--------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, 100 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe. Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Laden...