Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
To dzięki Wam Franek i Bysio dostali szansę na to, by przekonać się, że życie kucyków może być szczęśliwe. Nie muszą dłużej tkwić w ciemnej komórce, niepewne swojego losu. Są już u nas, na naszym folwarku, gdzie po kwarantannie czeka na nie pełny słońca (ale i przyjemnego cienia) wybieg, a także towarzystwo innych ocalonych kucyków. Będą mogły czerpać z życia, to, co najlepsze – wiatr będzie czesał im grzywy, a soczysta marchewka będzie na wyciągnięcie pyszczka. Maluchy już teraz skradły serca wszystkich ludzkich mieszkańców folwarku. Dziękujemy Wam w ich imieniu z całego serca!
Teraz inna parka potrzebuje pomocy - rodzeństwo osiołków:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/centaurus-jas-malgosia
Franek i Bysio urodzili się końmi, więc nie mogą tu nic. Człowiek w swojej bezwzględnej dominacji dał sobie prawo do decydowaniu o życiu i śmierci tych, którzy są od niego zależni. A Franek i Brysio to przecież tylko kucyki.
Urodzone w wiejskiej komórce, całe życie uwiązane na łańcuchu, traktowane jak przedmiot, na którym da się zarobić. Kucyki, które mogły się tylko milcząco godzić na to, co daje im los. Tyle, że los dla takich jak Franek i Brysio wcale nie jest łaskawy. A przynajmniej rzadko bywa. A może to ludzie, a nie los? Kto wie…
Spoglądasz na Franka i Bysia i nawet jeśli bardzo byś chciał, one nie potrafią Cię zdenerwować, prawda? Wtedy łatwiej byłoby im odmówić i odwrócić wzrok. Lżej byłoby na sercu. Ale nic takiego się nie stanie. Nie zobaczysz w ich spojrzeniu ani żalu, ani żadnego żądania. Jedyne, co ujrzysz to nieme błaganie o pomoc. Franek i Brysio, całe życie dzielnie służyli człowiekowi na gospodarstwie. Robili wszystko, czego zażądał od nich człowiek. Tamto wiejskie gospodarstwo od zawsze było centrum ich wszechświata. Ich domem. Jedynym jaki mieli i jaki znali. Aż do tej pory. Bo kiedy naszedł czas decyzji, nie było litości dla oddanych i wiernych kucyków. Lata pracy i posłuszeństwa na nic się nie zdały.
Nikt nie obejrzał się za nimi, kiedy handlarz prowadził je siłą na rzeźnicki samochód. Przez chwilę na podwórku zawrzało, a póżniej nastała cisza. Brysio podreptał za siwym przyjacielem i razem odjechali ku swemu przeznaczeniu. Przytulone do siebie nieustannie, jak rodzeństwo, pojechały wiejską drogą, by razem odejść za Tęczowy Most. I właśnie tak, wszechświat Franka i Bysia zniknął na zawsze…
Jak to jest, że dla małych, niechcianych kucyków świat ma w ofercie tylko śmierć w ubojni? Z tego właśnie powodu czeka dzisiaj Franio i czeka Bysio u handlarza na swoje przeznaczenie. Który z nich zginie pierwszy, nie wiem. Ale jedno wiem na pewno – będą się wołać i szukać. Do samego końca. Aż po sam kres…
Kochani, musimy zapłacić za ich życie. Tu chodzi tylko o pieniądze. I aż. Nie ma negocjacji. Za to jest termin. On minie 5 maja. Prosimy, pomóżcie wykupić Frania i Bysia. By zamiast rozpaczliwego wołania o pomoc, słychać było ich radosne rżenie, roznoszące się po naszym folwarku.
--------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, 100 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Laden...