Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Halna jest bezpieczna!
A to wszystko dzięki Waszemu wsparciu! Staruszka przyjechała już na nasz folwark, po którym rozgląda się z zaciekawieniem – wydaje się zupełnie inny niż to, co znała do tej pory. Z radością widzimy, jak spokój innych naszych podopiecznych wpływa Halną. Wiemy, że czuje się bezpieczna i że nic jej tu nie grozi. A my, ze swojej strony, zapewnimy jej najlepszą opiekę i całe morze miłości. Jeszcze tylko kwarantanna i Halna dołączy do grona naszych staruszków. Jeszcze raz, w jej imieniu, dziękujemy Wam!
Halna spogląda w obiektyw wymownie, ale nawet gdybyś stał tam po drugiej stronie obiektywu zamiast mnie tego dnia - małe szanse, aby Cię zobaczyła.
Bo Halna od lat nie widzi zupełnie na jego oko, a na drugie bardzo słabo. Na starość życie pozbawiło ją godności, wzroku i domu. Wszystko odebrano jej hurtem w jeden dzień. Halna nie protestowała. Nie było przestrzeni na jej protest w świecie, w którym stare, wyeksploatowane konie wysyła się na ubój , gdy się kończą. A Halna zwyczajnie się skończyła.
Całe życie przepracowała w jednym gospodarstwie. Sercem, duszą i całymi siłami oddana jednemu człowiekowi, który kupił ją na targu, gdy miała dwa lata. Mężczyzna mówi, że Halna powinna była to odpracować. Ale dziś, gdy ma 17 lat, nadal nie uznał, że są kwita. "To dobra chabeta, nigdy nie chorowała, wie że jej nie wolno, bo ja nie będę tracił pieniędzy na weterynarza" wyjaśnia swoją politykę starszy gospodarz, szarpiąc co chwila gwałtownie Halną za sznur, choć ta stoi jak słup i nic nie robi.
"Oślepła, chociaż wiedziała, że nie wolno, no to, co ja mam zrobić, to jej wina, trzeba było nie ślepnąć, a co ja winny pani, że to głupie jednak, tyle lat ją karmiłem, a ona oślepła sobie" i tu słychać już było lekkie poirytowanie.
Stodoła w której stoi Halna ma tylko jedno niewielkie okno. W zasadzie dziś to już niewielka różnica. Ale 15 lat Halna żyła w prawie całkowitych ciemnościach wyciągana jedynie do pracy. Dziś pierwszy raz stanęła w stodole, gdzie stoją dwa inne konie, jasnej i przestronnej. Te dwa są dumą gospodarza, Halna nie jest nią od lat. Bez pochodzenia, nie wzbudzała nigdy zachwytu - była zwyczajnym, siwym roboczym koniem. A takich koni nikomu tu nie żal. I nie ma dla nich innych opcji, niż ubojnia.
Halna spogląda więc wymownie w mój obiektyw, a w jej niemym spojrzeniu kryje się cała jej zwyczajna historia. Czy na tyle zwyczajna, aby przekreślała jej szansę, że zechcesz jej pomóc?
Musimy zebrać do 29 sierpnia aż 9700 zł, aby opłacić jej wykup transport. Aby jej zwyczajne życie dobiegło kiedyś końca w najbardziej zwyczajny sposób, jaki jest możliwy. Pomożesz, by to się stało?
--------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1500 ocalonych koni, prawie 200 osiołków, kilkaset psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.
Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Karolina
Laden...